Polski Przemysł Lotniczy - Część 10

Kraków 2015-02-12

Polski Przemysł Lotniczy.

Część 10

Lubelska Wytwórnia Samolotów w Lublinie.

Zobacz część 4

LWS-6 A. 2016 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman
LWS-6 A. 2016 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman

1935 rok.

Generał Ludomił Rayski, szef Departamentu Aeronautyki Ministerstwa Spraw Wojskowych prowadził taką politykę, aby cały Polski Przemysł Lotniczy skupić w rękach państwowych. Takie działanie miało dobre i złe strony. Jednak dla Zakładu Plage i Laśkiewicz oznaczało to upaństwowienie lub likwidację. Stało się to w momencie realizacji zamówienia na 50 samolotów Lublin R-XIII-F. Wojsku dostarczono pierwsze 7 maszyn, a pod koniec 1935r., cofnięto zamówienie na pozostałe maszyny. W budowie były kolejne 18 samolotów Lublin R-XIII-F. Zakład miał kłopoty finansowe. Zarząd firmy stwierdził, że należy zgłosić upadłość, po czym zakład został znacjonalizowany, podejmując produkcję pod nazwą Lubelska Wytwórnia Samolotów – LWS. 18 samolotów Lublin R-XIII-F zostały ukończone, a wojsko złożyło zamówienie na kolejne 32 samoloty, już pod nazwą LWS. Zlikwidowano biuro konstrukcyjne i zakład stał się wytwórnią realizującą zlecenia Polskich Zakładów Lotniczych z Warszawy. Dlatego w 1936r., skierowano tutaj produkcję samolotów bombowych, które otrzymały oznaczenie LWS-6 Żubr.

LWS–1 (Lublin R–XX).

W 1931 roku, Zakłady Mechaniczne E. Plage i T. Laśkiewicz złożyły kierownictwu Marynarki Wojennej ofertę zbudowania ciężkiego wodnosamolotu torpedowo-rozpoznawczego dalekiego zasięgu. Propozycja została zaakceptowana i w 1932r., zawarto umowę. W okresie 1932r.–1934r., pod kierunkiem inż. Jerzego Rudlickiego został opracowany projekt samolotu Lublin R–XX. Prototyp został oblatany 10.04.1935r., przez kpt. pil. Bolesława Filanowicza. Próby w locie prowadzono w bazie Morskiego Dywizjonu Lotniczego w Pucku. Samolot wykazywał dobre osiągi, lecz miał kilka wad. Poprawiony samolot był gotowy 30.10.1935r. Marynarka Wojenna, zniecierpliwiona przeciąganiem się prób, zerwała kontrakt i zawarła nowy na zmodyfikowane samoloty w wersji R-XX A, w liczbie 6 sztuk, którego prototyp zaczęto budować już z początkiem 1935r.. Prace nad samolotem kontynuowano po upaństwowieniu firmy, pod nowym oznaczeniem LWS-1. W 1936r., zostały one przerwane na korzyść LWS-5 (LWS-4 z pływakami).

LWS–2.

Samolot sanitarny LWS-2 powstał na zamówienie Dowództwa Lotnictwa Wojskowego i Polskiego Czerwonego Krzyża. Projekt wstępny wykonał inż. Zbysław Ciołkosz. Prototyp został oblatany jesienią 1937r., przez W. Sułkowskiego w Lublinie. Po próbach przeprowadzonych w Instytucie Technicznym Lotnictwa (ITL) samolot został przekazany wojsku. LWS-2 wziął udział w Międzynarodowym Konkursie Lotnictwa Sanitarnego w Esch w Luksemburgu, który odbywał się w dniach 1–4.07.1938r., gdzie zajął pierwsze miejsce. PCK zamówiło serię 6 egzemplarzy LWS-2, lecz do rozpoczęcia produkcji nie doszło ze względu na priorytet, jaki miała budowa samolotów RWD-14 Czapla, LWS-3 Mewa i LWS-6 Żubr. Prototyp był wykorzystywany przez lotnictwo sanitarne.

LWS–3 Mewa.

Samolot powstawał w Warszawie pod kierunkiem inż. Zbysława Ciołkosza, jako PZL P-40. Kiedy konstruktor przenosił się do Lublina, zabrał projekt ze sobą. Tutaj samolot otrzymał oznaczenie LWS-3 Mewa. Samolot powstawał jako obserwacyjny. Jego konstrukcja nawiązywała do zwycięskiego w Challenge'u 1934r., RWD-9 oraz do sanitarnego LWS-2. Napęd LWS-3 miał stanowić francuski silnik gwiazdowy Gnome-Rhone Mars o mocy 680 KM. Projekt uzyskał akceptację wojska i miał być uzupełnieniem samolotów RWD-14 Czapla i Lublin R-XIII. Zamówiono trzy prototypy. Pierwszy z nich oblatano w listopadzie 1937r. Pod koniec 1938r., Wojsko Polskie zamówiło 200 sztuk. Planowano również stworzenie wersji LWS-3 B przeznaczonej dla Bułgarii, oraz wersji pływakowej LWS-3 H. Produkcję uruchomiono w 1939r., a pierwsze dwa gotowe samoloty były przekazane wojsku w sierpniu 1939r.. Kolejne około 20 maszyn, czekało na nowe śmigła. Kilka maszyn wzięło udział w Wojnie Obronnej. Dalszym rozwinięciem konstrukcji LWS-3 miał być samolot LWS-7 Mewa II.

PZL-30, LWS-6 Żubr.

W zakładach PZL w 1933r., Ministerstwo Komunikacji złożyło zamówienie na 2-silnikowy samolot pasażerski. Miał on zastąpić samoloty Fokkery F–VII B/3m używane przez PLL LOT. Projektem, który otrzymał oznaczenie PZL-30, zajął się inż. Zbysław Ciołkosz. Prace posuwały się systematycznie. W 1934r., PLL LOT zdecydował się jednak na zakup samolotów amerykańskich Douglas DC-2 i zamówienie na PZL-30 zostało anulowane, kiedy prototyp był prawie ukończony. Projektem zainteresowało się Ministerstwo Spraw Wojskowych, zlecając przeróbkę PZL-30 na samolot bombowy. Samolot przeprojektowano i nadano mu nowe oznaczenie PZL-30 B/I. Prototyp wyposażony w silniki gwiazdowe Pratt Whitney Wasp Junior o mocy 2 x 295 kW (2 x 400 KM). Pierwszy lot prototypu nastąpił w marcu 1936r., a oblatywaczem był Bolesław Orliński. Testy wykazały niezadowalające osiągi. Zdecydowano o zastosowaniu silników PZL-Bristol Pegaz VIII o mocy 2 x 500 kW (2 x 680 KM). Nowy samolot otrzymał oznaczenie PZL-30 B/II Żubr. Opracowano także wersję przeznaczoną na eksport, która otrzymała francuskie silniki Gnome-Rhone 14K. Produkcję seryjną planowano uruchomić w Lublinie. Inż. Zbysław Ciołkosz został mianowany tam kierownikiem komórki, która w rzeczywistości była nowym biurem konstrukcyjnym. W Lublinie samolot miał otrzymać oznaczenie LWS-PZL-30, ale w 1937r., ostatecznie nadano oznaczenie LWS-6. Oznaczenie LWS-5 przewidywano dla wersji pływakowej przeznaczonej dla Marynarki Wojennej. Podczas prezentacji samolotu delegacji Rumuńskiej doszło do katastrofy. Komisja badająca wypadek stwierdziła wady konstrukcyjne skrzydła. W 1937r., pod kierunkiem inż. Jerzego Teisseyre, samolot został przekonstruowany. Konstrukcja samolotu została wzmocniona. Dodatkowo wyposażono go w zdwojone usterzenie pionowe. W efekcie poprawek masa samolotu wzrosła, a przez to ładunek zabieranych bomb wyniósł tylko 660 kg. Poprawiony samolot otrzymał oznaczenie LWS-6. Samolot był w jednym egzemplarzu i pozostał w zakładach w Lublinie, celem dalszych modyfikacji. Latem 1937r., rozpoczęto produkcje seryjną. Co ciekawe, budowano wersję oznaczoną LWS-6 A, która była wzmocniona, ale miała pojedyncze usterzenie pionowe. Zbudowano 15 maszyn, które przekazano wojsku w sierpniu i wrześniu 1938r. Ponieważ była to już konstrukcja przestarzała i jej wartość bojowa była ograniczona, wojsko wcieliło maszyny do eskadr szkolnych.

Samolot LWS–6 Żubr ma konstrukcję mieszaną, górnopłat, 2-silnikowy. Napęd stanowiły dwa silniki gwiazdowe 9-cylindrowe, chłodzone powietrzem PZL-Bristol Pegaz VIIIC o mocy 2 x 515 kW (2 x 700 KM) każdy.

LWS-5 wodnosamolot.

Po przerwaniu, w połowie 1936r., prac nad wodnosamolotem bombowo-torpedowym LWS–1 (Lublin R–XX) Lubelska Wytwórnia Samolotów zaproponowała dowództwu Marynarki Wojennej opracowanie pływakowej wersji bombowca LWS-4 Żubr. Nowy samolot oznaczono LWS-5. Umowę podpisano 12.04.1937r.. Po katastrofie LWS-4 w dniu 7.11.1936r., konstrukcja wymagała wzmocnienia i prace się przeciągały. W grudniu 1937r., Marynarka Wojenna zrezygnowała z LWS-5 i zakupiła włoskie samoloty Cant Z-506 B Airone.

LWS-7.

LWS-7 Mewa II to wersja rozwojowa LWS-3 Mewa. Samolot obserwacyjno-łącznikowy LWS-7 był ostatnią konstrukcją opracowywaną w Lubelskiej Wytwórni Samolotów przed wybuchem II wojny światowej. Opierał się on na konstrukcji LWS-3 Mewa. Oblot prototypu planowano na wiosnę 1940r.   W okresie funkcjonowania Lubelskiej Wytwórni Samolotów produkowano seryjnie samoloty Lublin R-XIII oraz RWD-14 Czapla. Powstał także prototyp samolotu myśliwskiego PZL-39.

Lubelska Wytwórnia Samolotów była najdłużej funkcjonującym zakładem lotniczym w czasie trwania Wojny Obronnej. Ale jak cała Rzeczypospolita, została zdobyta i zajęta przez wojsko niemieckie. Samoloty zdobyte przez wojsko niemieckie zostały spalone. Obiekty fabryki przeznaczono na magazyny i segregację skradzionych pieniędzy, biżuterii i innych przedmiotów, które wysyłano do Rajchu.

Opracował Karol Placha Hetman