Na polu wzlotów Pułku Lotniczego w 70-lata XX wieku. Radiolokacja. 2014r.

Kraków 2014-12-27

Na polu wzlotów Pułku Lotniczego w 70-lata XX wieku.

Radiolokacja.

NDB

System wspomagający lądowanie dokładnie opisaliśmy w artykule - „Zarys historii nawigacji lotniczej. Radiolokacja na lotnisku podczas lądowania.” W tej części zamieścimy tylko dodatkowe informacje, jak wygląda taki punk w Polsce, w porównaniu do zalewu zdjęć takich obiektów w państwie moskiewskim ukazanych w internecie po Zamachu Smoleńskim. Jak widać na zdjęciu – Obiekt jest ogrodzony, zamknięty, opatrzony stosownymi tablicami ostrzegawczymi. Automatyczna aparatura umieszczona jest w specjalnym metalowym kontenerze. Pomiędzy dwoma masztami rozciągnięto antenę systemu NDB.

Bliższa NDB na jednym z lotnisk. 2019 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman
Bliższa NDB na jednym z lotnisk. 2019 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman

Sprzęt radiolokacyjny w Pułku Lotniczym.

Przełom 60/70-lat to okres wprowadzania stacji radiolokacyjnych na wyposażenie Lotnisk Pułkowych, celem podniesienia poziomu bezpieczeństwa i możliwości wykonywania zadań w trudnych warunkach atmosferycznych (TWA). Trzeba od razu zaznaczyć, że sprzęt ten nie służy do wykrywania przeciwnika. Tę funkcję już od końca 50-lat pełniły wojska radiotechniczne (radiolokacyjne) i wojska rakietowe. Wspomniany powyżej system NDB wspomagał lądowanie, ale nie dawał obrazu sytuacji powietrznej w dalszym rejonie lotniska. Zebrane doświadczenia z innych armii, wskazały, że efektywne stanowisko radiolokacyjne na wojskowym lotnisku powinno składać się z dwóch elementów; ze stacji radiolokacyjnej obszaru lotniska i precyzyjnego radaru podejścia do lądowania. Stanowisko takie nazwano RSL (Radiolokacyjny System Lądowania), a w języku rosyjskim RSP.

Stanowisko RSP-10. 2014 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman
Stanowisko RSP-10. 2014 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman

RSP-7, samochód Ził-131. 1974 rok. Zdjęcie Wojciech Zieliński
RSP-7, samochód Ził-131. 1974 rok. Zdjęcie Wojciech Zieliński

RSP-7, samochód Ził-131. 1974 rok. Zdjęcie Wojciech Zieliński
RSP-7, samochód Ził-131. 1974 rok. Zdjęcie Wojciech Zieliński

Antena radaru kontroli obszaru. 1974 rok. Zdjęcie Wojciech Zieliński
Antena radaru kontroli obszaru. 1974 rok. Zdjęcie Wojciech Zieliński

Antena radaru kontroli obszaru. 1974 rok. Zdjęcie Wojciech Zieliński
Antena radaru kontroli obszaru. 1974 rok. Zdjęcie Wojciech Zieliński

W CCCP opracowano kilka modeli zestawów RSL (Radiolokacyjny System Lądowania). Do znanych możemy zaliczyć RSP-6. W tym modelu próbowano umieścić wszystkie anteny na jednym pojeździe. Okazało się jednak, że taki pojazd trudno było ustabilizować poprzez kotwiczenie odciągami. Obracająca się antena kontroli obszaru wywoływała kołysanie całego pojazdu, co powodowało złą pracę anten radaru PAR.

W Polsce najdłużej użytkowano zestawy RSP-8, które można spotkać jeszcze na kilku wojskowych lotniskach. Zestaw składa się z trzech samochodów Ził-131 z budami mieszczącymi aparaturę, dwóch przyczep (na jednej anteny PAR, na drugiej antena kontroli obszaru), 1-2 przyczep transportowych. Oprócz stacji radiolokacyjnych, istotnym wyposażeniem jest radiostacja łączności radiowej. Zwykle dwie sztuki. Obsługa jest w sile drużyny.

Ostatnim zestawem stosowanym w Wojsku Polskim był system RSP-10, który także modernizowano i otrzymał oznaczenie RSP-10 MN. Radiolokacyjny system lądowania RSP-10 MN pozwala, zgodnie z instrukcją, doprowadzać statki powietrzne do wysokości 100–150 m nad poziomem strefy przyziemienia. W praktyce stosuje się jednak różne parametry dla różnych lotnisk. Dokładność systemu wynosi 10-40 m, ale zależy od doświadczenia operatora.

Stanowisko RSP-10. 2014 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman
Stanowisko RSP-10. 2014 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman

Pojazdy łączności.

Wśród sprzętu łączności należy wyróżnić radiostacje łączności i radiolinie. Te drugie pełniły ważną rolę w krajowym systemie łączności wojskowej zarówno Lotnictwa Operacyjnego jak i Lotnictwa Obrony Powietrznej Kraju.

Radiolinie serii R-400.

Radiolinie taktyczne serii R-401-405 służyły do zapewnienia łączności między punktami dowodzenia oraz do zapewnienia współpracy systemu łączności radiotelefonicznej w ruchu z systemem łączności radioliniowo-przewodowej. Aparatura pracuje w układzie radiowym, telegraficznym i telefonicznym. Był to sprzęt importowany z CCCP lub z Węgier, gdzie był produkowany na licencji państwa moskiewskiego. Wyposażenie każdej stacji składa się z bloków odbiorczych i nadawczych. Niektóre układy pracy pozwalały na prace w trybie retranslacji. Możliwa była praca niektórych układów w ruchu (zwłaszcza R-405-Z). Oprócz tego stacje mogły być wykorzystywane do dokonywania odgałęzień od wielokanałowych stacji radioliniowych typu R-400M i R-404 lub do zestawiania torów radio-liniowo – przewodowych.

Stacja R-405 pracowała w dwóch zakresach częstotliwości: zakres fal metrowych na częstotliwościach 60 ÷ 69,975MHz oraz w zakresie fal decymetrowych na częstotliwościach 390 ÷ 420 MHz. Moc nadawcza zakresu fal metrowych stopnia końcowego była nie mniejsza niż 2,5 W. Moc nadawcza zakresu fal decymetrowych stopnia końcowego była nie mniejsza niż 1,5 W. Zasięgi łączności w zakresie metrowym wynosiły do 45km na jednym odcinku i ok. 120 km przy zastosowaniu 2 stacji pośrednich. Zastosowanie bloku wzmacniacza mocy zwiększało zasięg do 50 – 70 km. W zakresie fal decymetrowych zasięgi łączności były podobne tzn. ok. 45 km na jednym odcinku i do 120 km przy 2 stacjach pośrednich. Stacja umożliwiała pracę w ruchu tylko w zakresie fal metrowych. W zależności od układu pracy zasięgi łączności kształtowały się od 10 do 25km.

Stacja składała się z dwóch jednokanałowych pół-kompletów aparatury radioliniowej oraz roboczego kompletu radiotelefonu K-1.

Stacja R-405. 2014 rok. Praca Karol Placha Hetman
Stacja R-405. 2014 rok. Praca Karol Placha Hetman

Aparatura stacji radioliniowej R-405-Z była zamontowana na podwoziu samochodu STAR-66. Do tej pory (2014 rok) w internecie można spotkać oferty sprzedaży aparatury R-405 w cenie 800-900 złotych.

Wspomnimy jeszcze, że na wyższych szczeblach były; R-409 – radiolinia operacyjno-taktyczna. R-410, R-412 – stacje łączności troposferycznej. R-440 W (w języku rosyjskim P-440 U) od 1984 roku. Centrum łączności satelitarnej.

Radiostacje łączności.

W Polskim Wojsku eksploatowano kilkanaście typów radiostacji łączności, począwszy od przenośnych (R-105), przez pokładowe na statkach powietrznych (RSI-6 K, RSIU-3), radiostacje montowane w czołgach i wozach bojowych, a skończywszy na radiostacjach taktycznych montowanych na pojazdach samochodowych (R-118, R-140).

Radiostacja R-118.

Radiostacja R-118 była jedną z podstawowych radiostacji w Polskim Wojsku, używana w dużej liczbie w 60-latach. Radiostacja R-118 była produkowana w CCCP. Została opracowana na przełomie 40/50-lat. Produkcja seryjna wersji mobilnej ruszyła około 1955 roku, dla państw Układu Warszawskiego. Wojsko Polskie zakupiło wyłącznie same radiostacje i rozpoczęło ich montaż na podwoziach samochodowych Polskich ciężarówek STAR 66, których seryjna produkcja, wyłącznie dla Wojska Polskiego ruszyła w 1958 roku. Tak więc, po 1958 roku, radiostacje R-118 trafiły do Polskich jednostek wojskowych. W krótkim czasie pojazdy STAR-66/R-118 stały się powystawowym sprzętem łączności. Zestaw ten był użytkowany w Wojsku Polskim do 1990 roku.

R-118 była sukcesywnie modernizowana, R-118 MZ, R-118 BM-Z (z przystawkami RPT – radiowy pulpit telegrafisty i PZS – przystawka zdalnego sterowania oraz nowszym dalekopisem ST-35) oraz R-118 K (Polska wersja oparta na tranzystorach). W 70-latach radiostacja była stopniowo wypierana przez nowszą R-140. R-118 zostawała na stanie jednostek drugo- i trzecio-rzutowych (wojska chemiczne, saperskie, bataliony inżynieryjno-budowlane i korpus bezpieczeństwa wewnętrznego).

R-118 to radiostacja krótkofalowa, nadawczo-odbiorcza średniej mocy. Radiostacja przeznaczona była do utrzymywania łączności fonicznej lub telegraficznej (ręcznej i dalekopisowej) do 200 km lub podczas ruchu. W radiostacja R-118 BM-Z miała ogromne możliwości różnych wariantów pracy. Instrukcja i tabela przełączników wymieniała ich około siedemdziesięciu.

Radiostacje R-118 były sprzętem w którym przewidywano jeszcze odpoczynek załogi. Posiadała ona leżankę - schowek z podnoszonym oparciem. Podniesione oparcie i przypięte do uchwytów w suficie tworzyło drugą leżankę, a pod sufitem zamocowane były haki do podwieszenia brezentowego hamaku.

Radiostacja R-118. 2014 rok. Praca Karol Placha Hetman
Radiostacja R-118. 2014 rok. Praca Karol Placha Hetman

Radiostacja R-140.

Radiostacja R-140 była dalszym rozwinięciem radiostacji R-118. W Wojsku Polskim podobnie jak w przypadku poprzedniczki kupowano tylko aparaturę, którą montowano na Polskich samochodach ciężarowych STAR-66 i STAR-266. Pierwsze egzemplarze zakupiono w CCCP w 60-latach i zamontowano na podwoziach STAR-66. Z początkiem 70-lat zakupiono prawa do produkcji R-140 w Polsce. Pierwsze Polskie egzemplarze radiostacji R-140 były produkowane przez Zakłady Radiowe im. Marcina Kasprzaka w Warszawie, później ich produkcję przejęły Zakłady Elektroniczne WAREL. Specjalizowały się one później w produkcji dla innych krajów: Czechosłowacji (montowane na samochodach Praga), Jugosławii (montowane na samochodach Ził-131) oraz do strefy równikowej malowane na biało. Dla Polskiego Wojska zestawy także montowano na podwoziach STAR-66; R-140/STAR-66 i R-140 ZI/STAR-66. Od 1979 roku, zestawy R-140 M – ZE-WAREL montowano na samochodach STAR-266. Wszystkie radiostacje R-140 poddawano stopniowej modernizacji. Likwidowano dalekopis. Montowano urządzenie utajniające typu T-217 lub T-219 (od 1976 roku).

Radiostacja R-140 była krótkofalową radiostacją nadawczo-odbiorczą średniej mocy. Radiostacja była przeznaczona do utrzymywania nieprzerwanej łączności w paśmie KF w ruchu lub podczas postoju. Po uzupełnieniu pulpitu radiostacji panelem wykonawczym zdalnego sterowania (PWZS) i po wcześniejszym zaprogramowaniu i nastrojeniu nadajnika i odbiornika miała możliwość pełnego zdalnego sterowania. Realizowane mogło to być z panelu dyspozycyjnego zdalnego sterowani (PDZS) z odległego elementu łączności, np. aparatowni radioodbiorczej poprzez kabel względnie radiolinię w kanale telefonicznym lub telegraficznym.

Radiostacja R-140 miała większe możliwości pracy niż R-118, jednak warunki pracy obsługi były trudniejsze. Cała buda była zajęta aparaturą i nie było miejsca na leżankę do wypoczynku.

Radiostacja R-140. 2014 rok. Praca Karol Placha Hetman
Radiostacja R-140. 2014 rok. Praca Karol Placha Hetman

Radiostacja R-140. 2014 rok. Praca Karol Placha Hetman
Radiostacja R-140. 2014 rok. Praca Karol Placha Hetman

STAR-266 z radiostacją R-140. 2005 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman
STAR-266 z radiostacją R-140. 2005 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman

STAR-266 z radiostacją R-140. 2009 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman
STAR-266 z radiostacją R-140. 2009 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman

Inne radiostacje używane w Polsce. 2014 rok. Praca Karol Placha Hetman
Inne radiostacje używane w Polsce. 2014 rok. Praca Karol Placha Hetman

Opracował Karol Placha Hetman