Silniki lotnicze - Silnik strumieniowy inżyniera Stanisława Wójcickiego. 1956r.

Kraków 2023-05-19

Silnik strumieniowy Stanisława Wójcickiego.

W 1956 roku, doktor inżynier Stanisław Wójcicki opracował odrzutowy silnik strumieniowy, którego testy prowadzono z użyciem samolotu Petlakow Pe-2, jako latającej hamowni.

Silnik strumieniowy Stanisława Wójcickiego. 2021 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman
Silnik strumieniowy Stanisława Wójcickiego. 2021 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman

Silnik strumieniowy Stanisława Wójcickiego. 2021 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman
Silnik strumieniowy Stanisława Wójcickiego. 2021 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman

Stanisław Wójcicki w 1946 roku, ukończył Politechnikę Łódzką i uzyskał tytuł inżyniera mechanika. Także w 1946 roku, rozpoczął pracę w Instytucie Technicznym Lotnictwa, który później otrzymał nazwę Instytut Lotnictwa. Inżynier zajmował stanowisko kierownika Oddziału, a następnie kierownika Zakładu Silników Bezsprężarkowych. Inżynier zajmował się zagadnieniami spalania w silnikach pulsacyjnych, strumieniowych i rakietowych. Pod jego kierunkiem opracowano szereg silników pulsacyjnych, strumieniowych. Wśród nich był silnik strumieniowy do śmigłowca PZL JK-1 Trzmiel. Pracował także nad silnikiem rakietowym do kierowanego pocisku przeciwpancernego „Diament”.

Stanisław Wójcicki była autorem wielu publikacji naukowych i książek, między innymi: „Silniki pulsacyjne, strumieniowe, rakietowe”, „Zasady eksperymentu”, „Spalanie”. Był współautorem innych publikacji. W książce „Silniki pulsacyjne, strumieniowe, rakietowe” Stanisław Wójcicki opisał problemy teoretyczne, konstrukcyjne i badawcze silników bezsprężarkowych. Przeprowadził szczegółową analizę procesów elementarnych zachodzących w tych silnikach. Inżynier podał zasady obliczania i projektowania tych silników.

W Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie jednym z eksponatów jest silnik strumieniowy opracowany pod kierunkiem doktora inżyniera Stanisława Wójcickiego. W tym silniki, konstruktor udowodnił, że silnik strumieniowy, kiedy osiągnie odpowiednią temperaturę, zapłon kolejnych porcji paliwa następuje samoczynnie. Badania tego silnika prowadzono w drugiej połowie 50-lat XX wieku. Próby w powietrzu były prowadzone z użyciem samolotu bojowego Petlakow Pe-2, który został przystosowany do roli latającej hamowni.

Opracował Karol Placha Hetman