Lotnisko w Małaszewiczach. 2017r.

Małaszewicze 2017-12-01

Lotnisko Małaszewicze.

Baza wojskowa Małaszewicze.

Współrzędne geograficzne 52.033N 23.524E.

Małaszewicze na mapie Rzeczpospolitej Polski. 2017 rok. Praca Karol Placha Hetman
Małaszewicze na mapie Rzeczpospolitej Polski. 2017 rok. Praca Karol Placha Hetman

Teren byłej bazy wojskowej i lotniska w Małaszewiczach. 2017 rok. Zdjęcie Google
Teren byłej bazy wojskowej i lotniska w Małaszewiczach. 2017 rok. Zdjęcie Google

Miejscowość Małaszewicze.

Małaszewicze to niewielka miejscowość położona w Województwie Lubelskim, w Powiecie Bialsko-Podlaskim, w Gminie Terespol. W okresie 1975–1998 miejscowość administracyjnie należała do Województwa Bialskopodlaskiego. W zasadzie jest to obecnie zespół miejscowości: Małaszewicze (najmłodsza osada), Małaszewicze Duże i Małaszewicze Małe. Ta pierwsza leży po południowej stronie magistrali kolejowej E-20 z Europy Zachodniej do Azji, a nawet Chin. Dwie pozostałe miejscowości leżą nieco na północ, przy Drodze Krajowej Nr 2 z Warszawy do przejścia granicznego w Terespolu z Białorusią. Miejscowość znajduje się 10 km od granicy Polsko-białoruskiej.

W Małaszewiczach znajduje się jeden z największych w Polsce i Europie tak zwany suchy port przeładunkowy Polskich Kolei Państwowych o znaczeniu międzynarodowym. Wykonuje się tutaj przeładunek towarów z taboru szerokotorowego ruskiego (1 520 mm) na tabor normalnotorowy Europejski (1 435 mm) i na samochody ciężarowe.

Historia Małaszewicz.

Od 1565 roku, majątek znajdowała się w składzie starostwa brzeskiego, jako część dóbr królewskich Kobylany. Taki stan utrzymał się do 1679 roku, kiedy na mocy przywileju Jana III Sobieskiego Małaszewicze stały się własnością Tatarów. Do końca XVIII wieku, wieś pozostawała w rękach tatarskich rodów Koryckich i Józefowiczów. Wówczas też rozpoczął się proces podziału Małaszewicz na dwa odrębne majątki: Małaszewicze Małe Abrahama Koryckiego i Małaszewicze Wielkie Aleksandra i Jana Józefowiczów. W rękach tatarskich dobra Małaszewickie pozostały do wielkiej wojny światowej.

Małaszewicze znalazły się w zewnętrznym pierścieniu obrony Brześcia. Między innymi tutaj w pierwszej połowie XIX wieku zbudowano niewielkie carskie forty. Głównie przy drodze z Brześcia do Białej Podlaskiej.

W 1866 roku, rozpoczęła się budowa kolei Warszawa - Terespol - Brześć i dalej do Mińska, była początkiem trwającego do dziś rozwoju Małaszewicz. Był to zabór rosyjski, dlatego rozstaw torów był szeroki. W czasie wielkiej wojny światowej, wojsko niemieckie przekuło tory na normalne. Dodatkowe, szerokie tory zbudowano w Małaszewiczach po drugiej wonie światowej. Jest to linia kolejowa Nr 60 biegnąca od stacji granicznej w Terespolu (od granicy Rzeczypospolitej) do terminali PKP Cargo na stacji kolejowej Małaszewicze oraz do terminali przeładunkowych i bocznic kolejowych różnych firm na terenie dawnego Stałego Rejonu Przeładunkowego Terespol. Długość linii wynosi 8 km. Została uruchomiona w 1949 roku. Jej główną funkcją wówczas był szybki przerzutu eszelonów wojsk sowieckich na wypadek wojny z terytorium CCCP do Polski.

W Drugiej Rzeczypospolitej.

Po odzyskaniu przez Rzeczypospolitą niepodległości linia kolejowa i biegnący w pobliżu szlak drogowy, stały się zaczątkiem rozwoju Małaszewicz, opartych na Mieście Brześć. Wówczas Brześć były w centrum Rzeczypospolitej. Polskie władze postanowiły w Małaszewiczach zbudować coś na wzór centrum logistycznego. Planowano zbudować tu magazyny paliw i zaopatrzenia wojskowego. Dzięki dużej odległości od obu wrogów; moskali i germańców, centrum miało być w miarę bezpieczne, a dostępność szlaków komunikacyjnych gwarantowała szybki przerzut potrzebnych surowców, materiałów i urządzeń. Także odległość od Warszawy była nieduża.

Pierwsze domy, po południowej stronie torów kolejowych zaczęto stawiać w 1924 roku. Budowali je przeważnie kolejarze związani z węzłem kolejowym, po wcześniejszym wykarczowaniu części lasu.

W 1936 roku, rozpoczęto budowę dwóch ważnych inwestycji: dużego składu paliw oraz lotniska z dużym zapleczem technicznym. Lotnisko miało służyć szybkiemu transportowi najpilniejszych towarów. Nie było przeznaczone dla żadnej jednostki szkolnej lub bojowej. Obecność samolotów PZL-37 Łoś wynikła z przyczyn logistycznych. Zbudowane przez PZL Okęcie WP-2 samoloty PZL-37 Łoś były przez zakład w pełni ukończone. Brakowało im tylko części ważnego wyposażenia, które było dostarczane z zagranicy. Ponieważ kontrahenci zagraniczny opóźniali się z dostawami, aby nie blokować Lotniska Okęcie, które już wówczas było ciasne, zdecydowano o przebazowaniu samolotów do Małaszewicz i tam przeprowadzać ostatnie doposażenie maszyn. Również w Małaszewiczach zamierzano gromadzić przestarzałe i zbędne w Wojsku Polskim samoloty. Tam pozyskiwać z nich części zamienne i surówce.

Osobiście mamy wątpliwości, czy w Drugiej Rzeczypospolitej pole wzlotów Lotniska Małaszewicze było wyposażone w betonową drogę startową. Przypuszczalnie powstała ona w czasie okupacji germańskiej rękoma robotników przymusowych. Wymiary RWY to 1 400 m x 30 m. Na pewno pole wzlotów było zmeliorowane i utwardzone. Kiedy germańscy opuszczali Małaszewicze RWY została wysadzona w powietrze. Zresztą tak jak i reszta obiektów.

Pole wzlotów było zbliżone kształtem do prostokąta o wymiarach około 1 500 m x 900 m. Z tym, że w przyszłości istniała możliwość jego wydłużenia w kierunku zachodnim. Była to już inna metoda projektowania pola wzlotów, nieoparta na kole lub owalu, ale na prostokącie.

Na pewno betonowe były płaszczyzny postojowe przed hangarami. Utwardzone były także niektóre drogi wewnętrzne, częściowo wykorzystywane, jako drogi kołowania dla samolotów. Do obecnych czasów zachował się ogólny układ dróg kołowych.  Natomiast układ torów kolejowych, za wyjątkiem głównej magistrali kolejowej w obecnych czasach nie odpowiada okresowi Drugiej Rzeczypospolitej.

Na terenie bazy lotniczej wybudowano na pewno 4 hangary, o konstrukcji murowano - metalowej. Zlokalizowano je w północno-wschodniej części pola wzlotów. Dachy łukowate, bez świetlików. Przeszklenia nad głównymi wrotami i podobne po przeciwległej stronie. Wrota do hangarów metalowe przemieszczane na rolkach po szynach. Boczne ściany ślepe, bez otworów okiennych.

Pewnym problemem jest budynek parowozowni zbudowany w południowo-zachodniej części bazy. Budynek ten stoi do dnia dzisiejszego. Przypomina on bardzo hangar. Dlatego niektórzy są przekonani, że jest to były hangar zaadoptowany do celów parowozowni. Problem w tym, że ulokowanie w tym miejscu hangaru lotniczego byłoby nielogiczne. Bardzo odległy byłby od pozostałych hangarów i całego zaplecza lotniczego. W dodatku od pola wzlotów oddzielał go rów melioracyjny. Logiczne wydaje się, że parowozownia została zbudowana zgodnie z podobną dokumentacją i przez tą samą firmę budowalną.

Na terenie bazy postawiono około 6 mniejszych niż hangary budynki magazynowe. Miały one dachy dwuspadowe.

Główne obiekty bazy zlokalizowano w jej północno-wschodniej części. Postawiono tutaj, co najmniej jeden budynek koszarowy. Był to budynek dwupiętrowy, z dużymi oknami i płaskim dachem. Nowoczesny, prosty i funkcjonalny. Zbudowano tutaj także wiaty garażowe, kuchnię, stołówkę, wartownię, izbę chorych i inne. Niektóre źródła podają, że na terenie bazy wzniesiono także budynki dla kadry i ich rodzin. W zachodniej części bazy postawiono strzelnicę.

Drugi zespół budynków powstał w północno-zachodniej części bazy.

Trzeci zespół budynków powstał w południowo-zachodniej części bazy. Tutaj obiekty przeznaczono dla transportu kolejowego. Dodatkowo, w lesie na zachód zrobiono ujęcie wody i zbiorniki na wodę, dla potrzeb parowozów.

Główne trzy wjazdy (bramy) do bazy zlokalizowano wzdłuż obecnej Drogi Krajowej Nr 2.

W 1939 roku, baza już funkcjonowała, ale wiele zaplanowanych obiektów jeszcze nie zbudowano. Baza była w tak zwanym surowym stanie. Na terenie całej bazy było mnóstwo ścieżek i gruntowych dróg łączących poszczególne obiekty. Po bazie przemieszczano się pieszo lub rowerami. Na terenie było także kilkanaście kilometrów rowów melioracyjnych. Dzięki nim i pole wzlotów i pozostały obszar nadawał się do eksploatacji.

Granicę bazy od północy wyznaczała bita szosa Biała Podlaska – Brześć. Granicę wschodnią, dzisiejsza ulica Kodeńska. Granicę południową wyznaczał szlak kolejowy. Granica zachodnia nie była w pełni ustalona. Teren wchodził w nieużytki.

Małaszewicze. Fragment byłego pola wzlotów. 2017 rok. Zdjęcie LAC
Małaszewicze. Fragment byłego pola wzlotów. 2017 rok. Zdjęcie LAC

Fragmenty jednej z bram. 2017 rok. Zdjecie LAC
Fragmenty jednej z bram. 2017 rok. Zdjecie LAC

Baza - Lotnisko Małaszewicze. Rysunek LAC
Baza - Lotnisko Małaszewicze. Rysunek LAC

1 Pole wzlotów i droga startowa. Obecnie Obszar Wolnocłowy. 2. Zaspół hangarów. 3. Zespół obiektów zaplecza z koszarowcami. 4. Zespół obiektów kolejowych. 5. Jedna z bram do bazy. 6. Strzelnica wojskowa. 7. Ujęcie wody i zbiorniki wody.

Skład paliw.

Stacja paliw została wyposażona w (dwa) duże zbiorniki paliwa wgłębne o konstrukcji betonowej. Zlokalizowano je w pierwszym kompleksie, w części północno-wschodniej. Obecnie na terenie Miejscowości Kobylany. Do budowy wykorzystano byłe carskie forty. Nieco bliżej lotniska zlokalizowano kolejne zbiorniki paliwowe.

Stacja paliw, tak zwany MPS prawdopodobnie otrzymał system dystrybucji paliw przy pomocy pomp odśrodkowych, rurociągów i stacji odbiorczych zlokalizowanych w pobliżu hangarów. Taki system powstał już w 1930 roku na Lotnisku Toruń i przyniósł znacznie oszczędności finansowe przy dystrybucji paliw. Jego projektantem był inż. Kazimierz Szymański. Dlatego wyjaśnia się sprawa znacznej odległości betonowych zbiorników paliwowych od hangarów i pozostałych fragmentów rurociągów, które niektórzy biorą za rurociągu wody. Większość urządzeń tego systemu została zdemontowana i wywieziona przez moskali na Wschód. Przede wszystkim pompy, urządzenia filtrujące i dystrybutory.

Co ważne, stacja paliw nie była celem bombardowań germańców. Przypuszczalnie o niej nie wiedzieli, i przetrwała całą wojnę obronną. Uległa zniszczeniu na wskutek nieostrożnego obchodzenia się z ogniem gdzieś w okolicach październik-grudzień 1939 roku. Możliwe, że spowodowanego przez okolicznych mieszkańców. Są wspomnienia, o wielu zabitych i rannych.

Druga wojna światowa.

Już w pierwszym dniu drugiej wojny światowej Małaszewicze został zbombardowane. Pierwszy nalot miał miejsce około godziny 05;30 w dniu 1 września 1939 roku. Germańcom wydawało się, że zbombardowanie bazy będzie sprawą prostą. Natknęli się jednak na dobrą obronę przeciwlotniczą i ponieśli straty. Wiele samolotów udało się uratować. Kilka trafiło do Rumunii. Inne przejęli moskale lub germańscy. W czasie tego nalotu zniszczono 5 samolotów Fokker F.VII, około 10 samolotów PZL-37 Łoś i kilka innych. Zniszczone zostały dwa duże hangary.

Podczas nalotu w dniu 1 września 1939 roku śmiercią żołnierza zginęło 13 osób: sierż. mech. Stanisław Dudka, kpr. mech. Stanisław Folej, kpr. Marian Kusztelski, kpr. rtg. Jan Ulczycki, kpr. strz. Stanisław Wachowiak, szer. elektryk Tadeusz Malczewski, szer. Bolesław Brzeziński, szer. Jan Gorczyk, szer. Maksymilian Murawski, szer. Jan Oksintycz, szer. Stanisław Pancewicz, szer. Michał Sołtysiak, szer. Franciszek Trygier. Wszyscy oni zostali pochowani na cmentarzu garnizonowym w Brześciu. Podczas pierwszego nalotu oprócz zabitych było także 35 rannych. Kolejny nalot nastąpił w dniu 3 września 2017 roku. Na cmentarzu w Brześciu jest 19 mogił Polskich żołnierzy z okresu wojny obronnej 1939 roku, a związanych z działaniami w Małaszewiczach i okolicy.

W dniu 14 września 1939 roku, germańskie dywizje pancerne przeszły przez Małaszewicze. Po dniu 17 września 1939 roku, po rozmowach między braćmi (germańscy i moskale), germańscy wycofali się za linię Bugu i w Małaszewiczach zamierzali pozostać na zawsze. W 1940 roku germańscy, przy pomocy robotników przymusowych odbudowali i nieco rozbudowali zniszczone wcześniej przez siebie Lotnisko. W okolicy Małaszewicz powstały dwa obozy pracy niewolniczej. Początkowo tylko dla ludności wyznania mojżeszowego, a następnie dla innych obywateli Rzeczypospolitej. Ludność wyznania mojżeszowego w większości zamordowano za strzelnicą w miejscu tak zwanej pompy, gdzie pobierano wodę dla parowozów.

Ponieważ Polscy kolejarze byli szczególnie potrzebni germańcom, dlatego w tym rejonie okupowanej Polski ludność miała stosunkowo dużą swobodę. Stacja kolejowa Małaszewicze i okoliczne lasy stały się podczas okupacji ważnym ośrodkiem Polskiego ruchu oporu. Działała tutaj Armia Krajowa i Narodowe Siły Zbrojne. Dla Armii Krajowej był tutaj Rejon IV Obwodu Biała Podlaska, w którym zorganizowano Polską szkołę podchorążych. Kierowano tutaj młodzież z różnych stron okupowanego kraju.

Po ataku germańców na moskali Lotnisko w Małaszewiczach miało strategiczne znaczenie dla luftwaffe, na kierunku wschodnim. Wówczas to zbudowano betonową drogę startową, wyremontowano hangary i koszarowce. Postawiono kilkanaście drewnianych baraków dla żołnierzy udających się na front lub z niego wracający. Lotnisko wyposażono w dodatkowe urządzenia nawigacyjne. Odtworzono system obrony przeciwlotniczej.

Germańska załoga bazy liczyła w zależności od okresu 200 – 3 000 żołnierzy i pracowników germańskich. Ponieważ germańscy nie potrafili wymówić nazwy Małaszewicze, dlatego nazwali je Flugplatz Terespol.

Baza przestała istnieć w lipcu 1944 roku, kiedy front kacapów zbliżył się do Wisły. Germańscy wysadzili w powietrze obiekty wojskowe, budynki mieszkalne i wszystkie utwardzone drogi, razem z drogą startową. Nienaruszony pozostał kompleks kolejowy. Lotnisko zajęli moskale i „użytkowali” do 1952 roku. Tylko częściowo usunęli skutki działań wojennych, aby można było prowadzić ruch lotniczy. Betonowej drogi startowej nie naprawili. Zasypali tylko leje po bombach na polu wzlotów.

Stalin zdecydowanie sprzeciwił się propozycji wykorzystania lotnisk we Wschodniej Polsce, w tym Lotniska Małaszewicze, jako lotnisk etapowych dla pomocy Powstańcom Warszawy, choć zanim wybuchło Postanie Warszawskie wyrażał zgodę. Z lotniska korzystały głównie samoloty jednostek komunistycznych utrwalające władzę ludową w podbitej Polsce. Były wśród nich jednostki NKWD. Już w 1950 roku moskale rozpoczęli przenosiny na nowo wybudowane Lotnisko Bemowo obok Warszawy, specjalnie zbudowane dla nich.

Spadochroniarze Wojska Polskiego w Małaszewiczach.

Polscy spadochroniarze w Małaszewiczach przed drugą wojną światową przebywali wielokrotnie. Głównie w ramach ćwiczeń i manewrów ogólno-wojskowych, które w Drugiej Rzeczypospolitej prowadzono w miarę regularnie. W 1936 roku dzięki LOPiP sport spadochronowy był już dojść popularny. Powstało kilka ośrodków szkolnych, w których postawiono wierze spadochronowe i rocznie szklono setki młodzieży. Najsilniejszym był ośrodek w Legionowie, bo tam produkowano spadochrony i balony zaporowe. Z uwagi na słabość środków finansowych w Wojsku Polskim przewidziano tylko organizowanie niewielkich grup spadochroniarzy szkolonych do zadań dywersyjnych. Pierwsza tego typu grupę przeszkolono w 1937 roku. Pierwsze duże ćwiczenia-pokazy przeprowadzono w dniach 14-15 września 1938 roku. Wzięło w nich udział 24 komandosów. Liczba ta wynikła z możliwości przewozowych dwóch samolotów Fokker.  Żołnierze dysponowali karabinami, radiostacją łączności i innym niezbędnym sprzętem. Na przykład ładunki do wysadzania mostów. Zadanie zostało wykonane bardzo dobrze. Mimo to dowództwo oceniło, że grupa jest mało liczna i nie może wykonać większych akcji dywersyjnych. Funkcjonował już wówczas Wojskowy Ośrodek Spadochronowy (WOS) w Bydgoszczy. Na pierwszym kursie szkoliło się w nim około 40 komandosów. Komendantem WOS był mjr W. Tuchułka. Ostatnie ćwiczenia przeprowadzono w sierpniu 1939 roku. Wzięło w nich udział 36 spadochroniarzy-dywersantów. Ćwiczenia zakończyły się sukcesem. Ostatni rozpoczęty kurs liczył 80 oficerów i podoficerów.

Kiedy okazało się, że agresja na Polskę ze strony germańców jest nieunikniona, w dniu 27 sierpnia 1939 roku, dowództwo Wojska Polskiego zdecydowało o rozpoczęto przenoszenie WOS z Bydgoszczy na lotnisko Małaszewicze, gdzie przebazowano Fokkery Ośrodka. Łącznie jednostka na stanie miała 5 (6) samolotów Fokker. Trzy pozyskano z PLL LOT. Część jednostki miano przebazować drogą kolejową. Ale oni nie dotarli do Małaszewicz do 13 września 1939 roku. Baza Małaszewicze miała być wojskowym centrum spadochronowym. Według dostępnych danych zamierzano zorganizować desanty dywersyjne w celu zniszczenia obiektów komunikacyjnych na terenie Prus Wschodnich. Silny nalot na Małaszewicz w dniu 1 września 1939 roku uszkodził lub całkowicie zniszczył wszystkie Fokkery jednostki. Żołnierze jednostki walczyli jak piechota. W dniu 13 września 1939 roku jednostkę spadochronową rozformowano.

Po drugiej wojnie światowej.

W 1952 roku, Lotnisko został przekazane Wojsku Polskiemu z kategorycznym zakazem bazowania na nim jednostek bojowych. Lotnisko Małaszewicze nigdy na stało się ważnym portem lotniczym. Całkowicie zatraciły funkcje lotnicza. Na byłych terenach należących do Lotniska zorganizowano inne formy działalności. Teren po północnej stronie bazy celowo zalesiono.

Już od 1944 roku, okoliczni mieszkańcy wykorzystywali gruz po zniszczonych budynkach dla budowy własnych domów. W Małaszewiczach Dużych i Małych pojawiły się pierwsze domy murowane, a przed drugą wojną światową wszystkie domy były drewniane.

Małaszewicze zaczęto przygotowywać do roli portu przeładunkowego poprzez budowę specjalnych terminali i ramp.

Oficjalne otwarcie suchego portu przeładunkowego nastąpiło w dniu 14 grudnia 1949 roku, czyli w czasie, kiedy ukończono budowę linii kolejowej Nr 60 z szerokich torów.

Od 1950 roku, zaczęto budować bloki mieszkalne dla pracowników portu i ich rodzin. W kolejnych latach wytyczono teren pod budowę osiedla domków jednorodzinnych.

Strategiczne znaczenie Małaszewicz można dostrzec na mapach. Do 1986 roku była to biała plama. O osiedlu pracowniczym mówiono „Osada przy torach”. Z dniem 1 stycznia 1986 roku Małaszewicze stały się samodzielną jednostką administracyjną.  W 1986 roku uzyskało drogowe połączenie poprzez budowę 2-kilometrowej odnogi od szosy Kobylany-Zastawek.

Małaszewicze mają dostęp do wszystkich mediów (kanalizacja, woda, prąd, gaz, telefon, bezpłatny gminny internet). Ulice w miejscowości są oświetlone i mają nawierzchnię asfaltową lub z kostki brukowej.

Małaszewicze obecnie. 2017 rok.

Na obszarze miejscowości Małaszewicze Duże, Małaszewicze Małe, Małaszewicze i w pobliskich lasach, do dnia dzisiejszego, można znaleźć pozostałości obiektów lotniskowych i magazynowych.

W Małaszewiczach swoje siedziby mają firmy zajmującej się spedycją, logistyką i transportem. Na przykład: PKP Cargo (zakład przewozów towarów i przeładunku), Gaspol (największy dystrybutor gazu płynnego w Polsce), Operator Logistyczny Paliw Płynnych (zakład magazynowania paliw), Trade Trans, CTL Logistic, DHL, Euroservice i inne.

Obszar wolno cłowy jest największy w Rzeczypospolitej. Ma powierzchnię około 170 hektarów. W węźle kolejowym są tory o łącznej długości około 2 500 m. Są tory o standardzie Europejskim i ruskim. Istnieje możliwość przeładunku z pociągów na pociągi, z pociągów na samochody ciężarowe i odwrotnie. Sam terminal kontenerowy ma powierzchnię 2 hektarów i można na nim składować 1 600 kontenerów. Tygodniowo obsługuje się tutaj sześć pociągów towarowych. Przez terminal przechodzą także samochody osobowe jak na przykład Suzuki i Toyoty. Tygodniowo rozładowuje się tutaj dwa pociągi z samochodami. Na powierzchni 24 hektarów można pomieścić 14 000 samochodów osobowych w pięciu sektorach. Większość z nich jest dalej transportowana do Europy Zachodniej. Jest tutaj także automatyczna myjnia i nowoczesna lakiernia. Załadunek aut osobowych na samochody ciężarowe przeprowadza się na 30 stanowiskach.

Obszar wolno cłowy jest monitorowany, ochraniany, wykonuje się tutaj operacje celne: EX, TIR, T1. Klienci mają do dyspozycji Wi-Fi. Adres Wolny Obszar Celny Małaszewicze Małe, 21-540 Małaszewicze.

Oprócz tego w Małaszewiczach funkcjonują: banki, hotele, urząd pocztowy, kościół pw. Św. Katarzyny Aleksandryjskiej wraz z cmentarzem, ośrodek zdrowia, apteka, straż pożarna, punkty usługowe i sklepy.

Opracował Karol Placha Hetman