Lotnisko w Legnicy. 2008r.

Legnica 2008-01-08

Lotnisko w Legnicy.

Współrzędne geograficzne: 51.183N 16.182E. Elewacja 121 m.

Legnica z wątpliwym pomnikiem. 2010 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman
Legnica z wątpliwym pomnikiem. 2010 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman

Opis zdjęcia: Wielu mieszkańców Legnicy do zabytków zalicza pomnik "Braterstwa broni". Zgodnie z duchem czasu niektórzy nazwali ten pomnik – homoseksualistów, co na pewno nie było zamiarem jego twórców. Lecz to wątpliwe dzieło, tak jak stało się z wieloma innymi pomnikami tego typu, powinien z centrum Legnicy zniknąć. Cmentarz to jest odpowiednie miejsce dla niego. To nie jest historia Rzeczypospolitej, ani historia mieszkańców niemieckojęzycznych. To jest historia okupantów.

Legnica. 2010 rok. Praca Karol Placha Hetman
Legnica. 2010 rok. Praca Karol Placha Hetman

Historia miasta Legnica.

Na ziemiach Dolnego Śląska ślady działalności człowieka datują się już na 4 000 lat p.n.e. Odkryto także osady ludności kultury łużyckiej, z warsztatem odlewniczym pochodzącym z VIII wieku p.n.e. Na przestrzeni VII – X wieku n.e., istniał już gród z umocnieniami ziemno-drewnianymi. Nazwa Legnica po raz pierwszy w dokumentach pojawiała się w 1149 roku. Był to dokument Bolesława Kędzierzawego, Księcia Polski. Od 1175 roku, gród Legnicki był już prężnym ośrodkiem administracyjnym i gospodarczym. Świadczy o tym znaczna ilość podległych wsi, wymienianych w wielu dokumentach. Z początkiem XIII wieku, w Legnicy były już trzy kościoły, rozwijał się handel i rzemiosło, a Henryk Brodaty zbudował zamek murowany z cegły. W 1241 roku, Legnica przeżyła najazd tatarów. W tej walce, w dniu 9 kwietnia 1241 roku, zginął Henryk II Pobożny. W 1252 roku, istniał już dwór biskupów wrocławskich. W 1264 roku, Legnica uzyskała prawa miejskie, na prawie zachodnim. W XIII wieku, klasztory OO Dominikanów i OO Franciszkanów otwarły szkoły. W 1329 roku, Książę Legnicko-Brzeski, Bolesław III uznał zwierzchnictwo Korony Czeskiej.

Z uwagi na dogodne położenie, w XIV wieku, nastąpił rozkwit handlu i rzemiosła. Miasto się rozwijało. Powstały monumentalne kościoły, murowany ratusz, mury obronne z 30 basztami. W pobliżu odkryto złoża złota. Działała mennica, która biła złote monety. W XV wieku, wojny husyckie utrudniły dalszy rozwój. Zbudowano pierwszy murowany most na rzece Kaczawa. Do Legnicy przybyły nowe Zgromadzenia Zakonne (Kartuzi, Benedyktyni, Bernardyni). Księstwo Legnickie prowadziło ożywione kontakty z Rzeczypospolitą Polską. Wielu Legniczan studiowało na Uniwersytecie Jagiellońskim. W XVI wieku, Książę Fryderyk II, przyjął naukę Marcina Lutra. Zgodnie z zasadą - „Kogo władza tego religia” - musiało dojść do sekularyzacji klasztorów, instytucji i majątków kościelnych. Otwarto drukarnię i uniwersytet luterański, który działał tylko 3 lata. Z powodu zagrożenia hord tureckich Miasto się otoczyło fortyfikacjami. Wojna trzydziestoletnia (1618–1648) przerywa rozwój Miasta. Miasto stało się twierdzą. Spadło zaludnienie, a bogatsi mieszkańcy schronili się na terenie Rzeczypospolitej. W 1648 roku, miasto strawił ogromny pożar. W drugiej połowie XVII wieku, miasto odbudowano. Lecz w 1675 roku, umarł Książę Jerzy Wilhelm, ostatni potomek męski z rodu Piastów i Księstwo Legnicko-Brzeskie trafiło pod władzę Habsburgów. Habsburgowie na nowo sprowadzili zakony chrześcijańskie. Zbudowano cztery kościoły, dwa klasztory, kolegium jezuickie i nowy ratusz.

Na przełomie XVIII/XIX wieku, Miasto przeszło pod panowanie pruskie. Przerwany został zrównoważony rozwój. Likwidacji uległ samorząd. Nastąpił zastój w budownictwie publicznym. Zwiększył się ucisk fiskalny. Wojny napoleońskie były kolejnym przyczynkiem do upadku miasta. W dniu 26 sierpnia 1813 roku, doszło do bitwy z francuzami nad Kaczawą, zwycięskiej dla wojsk rosyjsko-pruskich. W pierwszej połowie XIX wieku, powstały liczne drogi bite. W 1844 roku, kolej połączyła Legnicę z Wrocławiem. Od około 1850 roku, w Legnicy zanotowano ożywienie inwestycyjne. Zaczęto rozbierać średniowieczne mury. W ich miejscu powstały tereny zielone. W 1857 roku, rozpoczęto zakładanie oświetlenia gazowego ulic. Zaczęto także budowę sieci wodociągowo-kanalizacyjnej. Zbudowano miejski szpital i liczne szkoły. Powiększono obszar Miasta. Powstała kolejna stacja kolejowa z dworcem i nowe połączenia kolejowe. Utworzono sieć tramwajową. Uruchomiono elektrownię. Zbudowano nowe mosty na rzece Kaczawa. Z początkiem nowego wieku (1901 rok) powstały nowe dzielnice mieszkaniowe, między innymi z dzisiejszym skwerem Orląt Lwowskich, będących początkiem willowej dzielnicy Tarninów. Także w tym czasie, powstały nowe koszary. W 1913 roku, utworzono lotnisko dla sterowców.

Wybuch wielkiej wojny światowej doprowadza do paraliżu Miasta. Lotnisko rozwija się i stało się lotniskiem dla samolotów. Wojna światowa była przerwaniem spokojnego i systematycznego rozwoju Miasta. Zginęły tysiące ludzi. Były ogromne trudności w zaopatrzeniu. Zresztą po zakończeniu wojny światowej nie było wiele lepiej. Ogromna inflacja nie sprzyjała rozwojowi.

W 30-latach XX wieku, miasto zaczęło się ożywiać. Lecz ten rozwój był skierowany tylko na przemysł zbrojeniowy. Niejako ubocznym efektem zbrojeń, była budowa autostrady i nowych linii kolejowych. Powstawała cała nowa infrastruktura kolejowa; nowe budynki dworcowe, nastawnie, magazyny, systemy łączności telefonicznej, poczta. W 1935 roku, nastąpiła militaryzacja zakładów przemysłowych. Reglamentowano żywność, gdyż większość z niej gromadzono na potrzeby przyszłej wojny.

Po napadzie armii germańskiej na Polskę, sytuacja ludności w Legnicy nie uległa poprawie. Zmilitaryzowane zakłady wciąż potrzebowały rąk do pracy. Dlatego z krajów okupowanych przywożono robotników przymusowych. Około 1944 roku, do Legnicy zaczęli przybywać mieszkańcy z miast już systematycznie bombardowanych przez Aliantów.

Historia Legnicy. Okres sowiecki.

Cały plan obrony Śląska, wzdłuż dotychczasowej granicy z Rzeczypospolitą, czyli linia Odry, nie zadał egzaminu. Najdłużej bronił się Wrocław. Było to spowodowane chaosem, jaki powstał na tym odcinku frontu po stronie sowieckiej. Wydaje się, że nikt nad tym nie panował, w przeciwieństwie do działań wojennych na Pomorzu. Niektóre miasta na Dolnym Śląsku były zdobywane kilkakrotnie. W dodatku, o zaopatrzeniu armii czerwonej transportami ze wschodu nie było mowy. Armia czerwona sama się zaopatrywała; grabiąc, gwałcąc, zabijając, a do tego paląc i niszcząc.

W dniu 9 lutego 1945 roku, wojska sowieckie bez większego oporu zajęły Legnicę. Miasto i jego infrastruktura była mało zniszczona. Na wszystkich domach wisiały białe flagi. Rodowici mieszkańcy nie uciekli. Liczyli, że po zakończeniu wojny Legnica pozostanie w granicach germani, z 1938 roku. Tak się jednak nie stało. Wielcy tego świata zdecydowali, że Legnica przypadnie Polsce.

I zaczęło się wprowadzanie komunistycznego porządku. Na początek, nad Miastem pojawiły się chmury pierza. To żołnierze sowieccy darli pierzyny i poduszki, aby mieć czerwone płótno na flagi. Nie umiejąc palić w piecach i kominkach, rozpalali ogniska na środku pokoi. Z tego powodu, co chwilę w mieście wybuchały pożary, których zwykle nie gaszono. Żołnierze plądrowali pomieszczenia w poszukiwaniu złota i innych kosztowności, a zwykle nie znajdując, niszczyli meble, obrazy, żyrandole i tak dalej. Ponieważ Stalin rzucił hasło – „Każdy dom dziecka ma mieć fortepian” – żołnierze zaczęli wykonywać rozkaz wodza. Mieszkańcy Legnicy z powodu zamożności i miejscowej fabryki, mieli w domach fortepiany i pianina. Sowieci wynosili je na ulice. Ponieważ nie było ciężarówek, aby je przetransportować na dworzec, wiązano fortepiany i pianina liną, a czołg taką kolumnę ciągnął. Na kocich łbach, wiele z nich traciło kółeczka i nogi. Więc na stacji kolejowej je palono. Cennym łupem wojennym były także zegary szafkowe, stojące. Na ulicach sowieci wystawili ich setki, jeśli nie tysiące. I tak dalej, i tak dalej. Sowieci z Legnicy wywieźli tysiące maszyn i urządzeń przemysłowych. Wszystko odbywało się pod kierunkiem Komendantur, a w Legnicy były trzy Komendantury.

Przypomnienie. Legnicka Fabryka Fortepianów i Pianin należała, w okresie 1849-1945, do rodziny Seilerów. Kiedy w 1990 roku, Stefan Seiler odwiedził fabrykę i swoje dawne mieszkanie, złodzieje ukradli mu nowego mercedesa. Spadkobierca nie zraził się jednak tym faktem i chciał wejść w spółkę ze skarbem państwa, który był właścicielem fabryki. Z planów nic nie wyszło, a w 1998 roku, fabryka uległa likwidacji.

W dniu 9 kwietnia 1945 roku, przez Legnicę przeszła II Armia Wojska Polskiego, w drodze na front nad Nysa Łużycką. W dniu 25 kwietnia 1945 roku, do Miasta przyjechali pierwsi przedstawiciele cywilnych, komunistycznych władz administracyjno-partyjnych Polski.

Po zakończeniu działań wojennych, sowieci podpalili zamek i szereg kamienic w śródmieściu. Spalili muzeum i dawne seminarium duchowne OO Jezuitów. Ludność miejscowa zaczęła wówczas uciekać.

Legnica stała się wielkim szpitalem dla rannych i chorych żołnierzy. Rosjanie zajęli 5 kompleksów koszarowych, zbudowanych przez armię germańską przed wybuchem II wojny światowej. Kompleks na Lotnisku, przy ulicy Chojnowskiej, Złotoryjskiej, Słubickiej i Poznańskiej. Tylko jeden pochodził z XIX wieku (przy ulicy Słubieckiej). Kompleksy zostały usytuowane przy głównych drogach wylotowych z Miasta, aby w razie potrzeby można było z Miasta zrobić twierdzę.

Związek operacyjny armii czerwonej, stacjonujący na terenach Polski (której granice określili wielcy tego świata) został przekształcony w Północną Grupę Wojsk Armii Radzieckiej (PGW AR). Podstawą była decyzja wydana 29 maja 1945 roku, przez Główną Kwaterę Naczelnego Dowództwa Sił Zbrojnych CCCP, zwana SAWKA. Na podstawie tej decyzji, wydano dyrektywę Nr 11097 z dnia 10 czerwca 1945 roku, która mówiła, że Północna Grupa Wojsk powstanie na bazie 2. Frontu Białoruskiego. Jej sztab powinien mieć dyslokację w Łodzi, a chwilowo w Bydgoszczy. Podobnie stało się w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Późniejsze zmiany miały charakter kosmetyczny i nie wpływały na zasadniczy układ. Nawet podpisanie w 1955 roku, Układu Warszawskiego, nie wywołało przewartościowań. Bez wątpienia, Stalin był największym zwycięzcą II wojny światowej. Zrobił co chciał. Wolna Europa i USA zaakceptowali powojenny ład w Europie. Drobne problemy typu; Austria, Bornholm, Szczecin; rozwiązały się pod dyktando Kremla. W Polsce pierwsze skrzypce grał Konstanty Rokossowski, który sam sobie napisał nowy życiorys i stał się „Pełniącym Obowiązki Polaka”.

Legnica stała się wielkim szpitalem dla rannych i chorych żołnierzy. Rosjanie zajęli 5 kompleksów koszarowych, zbudowanych przez armię germańską przed wybuchem II wojny światowej. Kompleks na Lotnisku, przy ulicy Chojnowskiej, Złotoryjskiej, Słubickiej i Poznańskiej. Tylko jeden pochodził z XIX wieku (przy ulicy Słubieckiej). Kompleksy zostały usytuowane przy głównych drogach wylotowych z Miasta, aby w razie potrzeby można było z Miasta zrobić twierdzę.

Związek operacyjny armii czerwonej, stacjonujący na terenach Polski (której granice określili wielcy tego świata) został przekształcony w Północną Grupę Wojsk Armii Radzieckiej (PGW AR). Podstawą była decyzja wydana 29 maja 1945 roku, przez Główną Kwaterę Naczelnego Dowództwa Sił Zbrojnych CCCP, zwana SAWKA. Na podstawie tej decyzji, wydano dyrektywę Nr 11097 z dnia 10 czerwca 1945 roku, która mówiła, że Północna Grupa Wojsk powstanie na bazie 2. Frontu Białoruskiego. Jej sztab powinien mieć dyslokację w Łodzi, a chwilowo w Bydgoszczy. Podobnie stało się w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Późniejsze zmiany miały charakter kosmetyczny i nie wpływały na zasadniczy układ. Nawet podpisanie w 1955 roku, Układu Warszawskiego, nie wywołało przewartościowań. Bez wątpienia, Stalin był największym zwycięzcą II wojny światowej. Zrobił co chciał. Wolna Europa i USA zaakceptowali powojenny ład w Europie. Drobne problemy typu; Austria, Bornholm, Szczecin; rozwiązały się pod dyktando Kremla. W Polsce pierwsze skrzypce grał Konstanty Rokossowski, który sam sobie napisał nowy życiorys i stał się „Pełniącym Obowiązki Polaka”.

Już w lipcu 1945 roku, Konstanty Rokossowski postanowił i przekonał dowództwo sowieckie (SAWKA), że Legnica stanie się siedzibą dowództwa wojsk sowieckich (PGW) w Polsce. Zażądał przeniesienia wszystkich, dopiero co zainstalowanych urzędów Polskich. Ludności Polskiej, która właśnie zajmowała wskazane przez Polskie władze domy i rozkazał w trybie natychmiastowym ich opuszczenie. Sowieci pozwolili ludności Polskiej zabierać tylko podręczny bagaż. W ten sposób Polscy, przesiedleńcy ze wschodu, byli po raz drugi ograbieni przez tą samą „wyzwoleńczą” armię. Polska ludność zaczęła dzielić los wygnanej ludności tubylczej.

W zamyśle Konstantego Rokossowskiego, całe miasto Legnica, miało zostać zajęte przez okupacyjną armię sowiecką, a w przyszłości zniknąć z oficjalnych map. Było to łamanie postanowień, które sami sowieci ustalili. Większość ludności trafiła na dworce kolejowe, licząc na transport w kierunku północnym. Tysiące ludzi koczowało pod gołym niebem. Jednak po kilku dniach, podjęto decyzję o wydzieleniu części północnej peryferii Legnicy i tam pozostawienie ludności Polskiej. W późniejszych raportach służ UB, pojawiały się adnotacje, że to przesiedlenie przypominało organizowanie przez wojska germańskie getta. Wydarzenia te wywołały falę ucieczek Polaków z tak zwanych ziem odzyskanych i rozprzestrzenianie się informacji, o masakrach ludności Polskiej dokonywanych przez żołnierzy sowieckich.

Jesienią 1945 roku, większość obiektów użyteczności publicznej w Legnicy była zajęta przez wojskowe władze sowieckie. Wówczas wydano pozwolenie na zasiedlenie niektórych pozostałych części Legnicy przez Polaków. Sowietom zależało, aby pozostali ci Polacy, którzy potrafią utrzymać funkcjonowanie Miasta, zaopatrując go w wodę i energię elektryczną. W tym okresie, Miasto miało już niezliczone posterunki kontrolne. Rozpoczęto wygradzanie niektórych części Miasta, bez zwracania uwagi na ciągi komunikacyjne. Obecnie trudno wyrysować, jak przebiegały poszczególne ogrodzenia. Wiązało się to ze stopniem dostępności do tych obszarów i tyczyło także samych żołnierzy sowieckich.

Ponieważ w pierwszych miesiącach okupacji sowieckiej, kremlowska gazeta „Prawda”, nie docierała do Legnicy, sowieci zaczęli wydawać własną gazetę – „Znamia Pabiedy”. Musieli informować swoich, o kolejnych sukcesach socjalizmu. A radio, to była zbyt wysoka dla nich technika. Oficjalnie, przy PGW w Legnicy stacjonowali Polscy wojskowi pełnomocnicy. W rzeczywistości byli oni tylko gońcami. Nie miało to i tak żadnego znaczenia, bo z kolei Wojsko Polskie, na naczelnych szczeblach dowódczych (do 1957 roku) także było obsadzone przez żołnierzy sowieckich. Pamiętajmy, że PGW była w rzeczywistości, w momencie wybuchu kolejnej wojny, rzutem strategicznym Kremla. Dodatkowo obecność PGW oddziaływała na życie polityczne w PRL. PGW na terenie Polski w 1945 roku, liczyła: 4 dywizje pancerne, 30 dywizji piechoty, 12 dywizji lotniczych, 1 korpus kawalerii, 10 dywizji artylerii. Razem to było około 300 000 – 400 000 żołnierzy.

A co z Polakami w Legnicy? Jak wspomnieliśmy powyżej, w dniu 25 kwietnia 1945 roku, do Legnicy przybili pierwsi przedstawiciele komunistycznych władz administracyjno-partyjnych Polski. Na wiele się to nie zadało. Pierwsze tysiące osadników zaczynało dzielić los uciekającej ludności germańskiej. W kwietniu 1946 roku, zarząd miejski w Legnicy szacował, że było w 16 700 Polaków, 12 800 ludności germańskiej i ponad 60 000 żołnierzy sowieckich. W 1946 roku, nie ustały zdecydowane działania władz Polskich i sowieckich w celu całkowitego wysiedlenia ludności narodowości germańskiej. Te działania trwały do 1949 roku.

W dniu 25 maja 1945 roku, w Warszawie urządzono komunistyczną akademię – oficjalne przekazanie władzy na Ziemiach Odzyskanych stronie Polskiej. Problem polegał na tym, że ogromna sowiecka armia musiał się jakoś zaopatrywać. Komunistyczny Rząd Polski zgodził się na dzierżawę (oddanie) 100 000 hektarów ziemi na potrzeby sowieckie. W dniu 8 października 1945 roku, odbyło się spotkanie w tej sprawie z Konstantym Rokossowskim. Sedno sprawy tkwiło w tym, że nie wiadomo po której stronie stołu siedział Konstanty Rokossowski. PGW wzięło 564 majątki ziemskie, o łącznym obszarze 112 000 hektarów, a sowieci stwierdzili, że to wystarczy tylko na 6 miesięcy aprowizacji.

Dopiero w 1946 roku, uruchomiono pierwsze Polskie szkoły podstawowe i średnie. Uruchomiono szkołę muzyczną, Miejską Bibliotekę Publiczną. Do 1949 roku, działały już 4 kina. Lecz w tym samym okresie były już osobne szkoły i kina dla okupantów.

Legnica w 50-latach XX wieku.

W dniu 15 maja 1955 roku, podpisano Układ Warszawski. W dokumencie tym określono, że rozmieszczenie Zjednoczonych Sił Zbrojnych na obszarach państw-stron Układu dokonywane będzie odpowiednio do potrzeb obrony wzajemnej, na mocy porozumień między tymi państwami. Realizując cele Układu Warszawskiego, przy położeniu geostrategicznym Polski, obydwa państwa (a w zasadzie komitety centralne partii) w Moskwie w dniu 18 listopada 1956 roku, podpisały wspólną deklarację stwierdzającą, że strony będą się konsultować w sprawach pobytu sowieckich jednostek wojskowych na terytorium Polski, a w szczególności ich liczebności i składu oraz wypracowania zasad traktujących o wzajemnym poszanowaniu równości i suwerenności. Mało tego. W dniu 17 grudnia 1956 roku, w Warszawie podpisano umowę między Rządem PRL a rządem CCCP. Sankcjonowała ona dotychczasową 12-letnią obecność wojsk armii czerwonej w Polsce. W rezultacie podpisano papierki, których sowieci i tak nie mieli zamiaru przestrzegać. W rzeczywistości, nałożono nowe obowiązki na Polskę. Powołano przedsiębiorstwa handlu zagranicznego, które miały zaopatrywać wojsko sowieckie, między innymi PHZ Makro.

W 1956 roku, została powołana i rozpoczęła pracę Polsko-sowiecka Komisja Mieszana. Zajęła się ona roszczeniami obywateli Polskich, którzy ponieśli uszczerbek w mieniu i na zdrowiu, na skutek pobytu obcych wojsk w Polsce. Do 1993 roku, rozpatrzono około 7 000 spraw, w tym 550 z tytułu śmierci 615 obywateli Polskich. 249 Polaków zastrzelili żołnierze z broni palnej, w tym 69 na tle rabunkowym, 250 zginęło w spowodowanych przez żołnierzy wypadkach komunikacyjnych, 50 zginęło podczas działań wojennych. Imienne listy sporządzono dopiero w 1994 roku.

W 1958 roku, dokonano pierwszej inwentaryzacji w zajmowanych przez sowietów obiektach PGW. Znajdowały się one w 77 garnizonach i liczyły wówczas 838 kompleksów, 8 000 ha gruntów, z 4 437 obiektami będącymi własnością Polskiego Skarbu Państwa i 454 wybudowanymi ze środków CCCP. PGW dysponowała 61 900 hektarami poligonów i lasów. Tu mała uwaga. Inwentaryzację fizycznie wykonali sami sowieci, bo nie wpuszczono Polskich rachmistrzów.

Legnica w 60-latach XX wieku.

Dopiero z początkiem 60-lat, kontakty sowiecko-Polskie na poziomie prywatnym zaczęły się rozwijać. Pomimo, że oficjalnie były wciąż zakazane. Życie nie znosi próżni, a jedni mieli co do zaoferowania drugim. Polakom zaczynało się udawać docierać do ekskluzywnych sklepów na terenie Kwadratu. Tam były; dywany, sprzęt AGD i RTV, odzież, słodycze. Dobra materialne, których w Polskich sklepach brakowało. Rozwijał się nielegalny handel złotem. Sowieci przywozili złoto kilogramami. Trudno w to uwierzyć, ale w Legnicy było najtańsze złoto w całej Europie. Handlowano alkoholem, paliwem, dobrej jakości sowieckimi zegarkami.

Lecz wbrew pozorom, to sowieci bardziej bali się kontaktów osobistych z Polakami. Karą mógł być i był, wyjazd w ciągu trzech dni do CCCP, do odległych garnizonów. A w Polsce był raj. Ale powtarzamy. Nie dla wszystkich. Szeregowi mieli znacznie gorzej. Dla nich nie było żadnych rozrywek dla spędzenia wolnego czasu.

W 1952 roku, wykryto w rejonie Legnicy złoża rudy miedzi i srebra. Władze w Warszawie postanowiły skorzystać z tego daru natury i od 60-lat XX wieku, zaczęto organizować Legnicko-Głogowski Okręg Przemysłowy. Z uwagi na ogromny popyt na świecie, miedź stała się Polskim złotem. Powstały Zakłady Mechaniczne Legmet oraz Fabryka Przewodów Nawojowych Elpena. Z uwagi na napływ licznych fachowców z całej Polski, dużym wzrostem liczby mieszkańców, w samym Mieście, nastąpiły także zmiany infrastrukturalne. Miedź miała duży wpływ na rozwój Legnicy. Stymulowała między innymi rozwój nauki. W 1968 roku, nastąpiło otwarcie filii Politechniki Wrocławskiej. Fakty ten okazały się brzemienny w skutkach, gdyż nie dopuścił do stania się Legnicy białą plamą na mapie Polski.

Swój wielkomiejski charakter Miasto zaczęło na nowo odzyskiwać. Lecz niestety, na nową socjalistyczną modłę. Zły los spotkał Legnicką Starówkę. W 60-latach XX wieku, wjechały spychacze i zniszczyły układ zachowany od XIII wieku. Zniszczono kamienice, które można było wyremontować. Wtedy wyburzono znaczną część Starego Miasta, między Piastowskim Zamkiem (ulica Nowa), Kościołem Mariackim (ulica Wrocławska), a Rynkiem. Postawiono tam, jak się wówczas wydawało, nowoczesne budynki. Socjalistyczny supermarket, czyli pawilon handlowy „Społem” stanął na przeciwko gotyckiego kościoła. Na placu, obok Ratusza wyrósł Komitet Wojewódzki, a przed nim pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej (do 1945 roku, stał tu pomnik króla Prus Fryderyka II). W Lasku Złotoryjskim wycięto drzewa pod budowę obwodnicy, która nigdy nie powstała. W 1968 roku, zlikwidowano komunikację tramwajową, choć zawsze twierdzono, że to jeden z najtańszych środków miejskiego transportu. Nawet wojna nie zrobiła tu takich spustoszeń. Na usprawiedliwienie można powiedzieć, iż stacjonowanie sowietów w Legnicy znacznie ograniczało możliwości rozbudowy Legnicy. Istniał ogólnie znany zakaz budowy wysokich budynków, aby nie podglądać sowietów, co robią za murami.

Legnica w 70/80-latach XX wieku.

W 1975 roku, wprowadzono nowy podział administracyjny Polski. Powstały nowe województwa, w tym Województwo Legnickie. W 1975 roku, do Miasta przyjechało kierownictwo partii z Katowic. Zrobili sobie kolejne ciepłe posady. Pierwszym sekretarzem KW PZPR został Stanisław Cieślik, prawa ręka Edwarda Gierka. Mimo wszystko Legnica stawała się znaczącym ośrodkiem administracyjno-przemysłowym Dolnego Śląska. Plasowała się tuż za Wrocławiem i Wałbrzychem.

Następowały także drobne, ale istotne zmiany w układzie Polsko-sowieckim. W lipcu 1979 roku, władze sowieckie przekazały administracji Polskiej gmach Akademii Rycerskiej. Przez kilkadziesiąt lat funkcjonowały w Legnicy, w jednym Mieście obok siebie były dwa miasta. Przenikały się tylko w jedną stronę – Polakom do strefy sowieckiej wstęp nadal był zakazany. Sowieci mieli w Legnicy własne szkoły, ośrodki kultury, sklepy, szpitale, nawet komunikację autobusową. W związku z rozwojem Miasta, przez te wszystkie lata strefa sowiecka zmniejszyła się do około 1/3, całkowitej powierzchni Legnicy. Ale i tak zajmowali najpiękniejszą dzielnicę, którą ogrodzono murem, tzw. Kwadrat.

W 1985 roku, pierwszym sekretarzem CCCP został Michaił Gorbaczow. Jego rządy charakteryzowały hasła – pieriestrojka (przebudowa) i głasnost (jawność). Dało się odczuć, że ten przywódca (młodszy i energiczniejszy od poprzedników) rozpoczął marsz ku nowocześniejszemu państwu. Wykonał dużo by te idee zrealizować, lecz jego następcy powrócili na leninowsko-stalinowskie tory, choć pod innymi sztandarami. Rządy Michaiła Gorbaczowa doprowadziły do wyrwania się krajów Europy Środkowej z dyktatu Kremla.

Co z tego miała Legnica? Chyba najwięcej ze wszystkich Polskich Miast. W 1990 roku, rozpoczęła nadawać lokalna stacja radiowa, co do 1989 roku, było nie możliwe. W okresie 1990-1992, ukazywał się Tygodnik Obywatelski, a w okresie 1991-1994, drukowano Gazetę Legnicką.

"Sowieci do domu.”

Pamiętajmy – Nie byłoby przemian w 1989 roku, gdyby nie było „Solidarności” w 1980-1981 roku. W 1989 roku, PGW AR miała się dobrze. W dniu 1 stycznia 1989 roku, stan PGW (według Kremla) przedstawiał się następująco; Stan osobowy – 59 053 żołnierzy, w tym oficerów – 11 597, chorążych – 6 823, podoficerów i żołnierzy – 40 633, członków rodzin – 39 995 osób.

Uzbrojenie i sprzęt – 25 900 sztuk jednostek, w tym: wyrzutni operacyjno taktycznych - 20, czołgów - 673, transporterów opancerzonych – 1 028, dział i moździerzy - 484, środków plot - 203, samochodów 23 132, samolotów - 225 w tym bojowych - 190, nosicieli broni jądrowej - 81, śmigłowców - 144 w tym bojowych – 87.

Obiekty: kompleksy - 382, budynki dzierżawione – 3 597, budynki i obiekty wybudowane – 3 423, lotniska - 13 w tym 8 z drogami startowymi ( DS. ) betonowymi ( Kluczewo, Krzywa, Chojna, Szprotawa, Brzeg, Żagań, Bagicz, Legnica ), 5 z drogami startowymi ( DS. ) trawiastymi ( Dębica, Oława, Brochocin, Namysłów, Wschowa ), w tym jedno z nich w budowie - Wschowa, poligon lotniczy ( Przemków Płn. ) i 5 poligonów lądowych ( Borne Sulinowo – 17 745 ha, Świętoszów – 15 821 ha, Trzebień - Przemkow Płd, Dobrowo, Świnoujście ). Grupa zajmowała obszar 70 579,6893 ha, w tym 563 ha gruntów ornych, 5 tys. ha łąk i pastwisk, 35 tys. ha nieużytków, 63 ha wód lądowych, 1 500 ha innych terenów, 23 bocznice kolejowe o łącznej długości torów 64 205 m ( Brzeg Lotnisko, Wrocław Zach., Wrocław Pracze, Wrocław Różanka, Oława, Krzywa, Nowa Wieś Legnicka, Legnica Cukrownia, Legnica Elewator, Raszówka, Legnica magazyn 212, Trzebień-Karczmarka, Duninów, Toruń, Żagan Stara Kopernia, Jankowa Żagańska, Szprotawa, Kęszyca Kursko, Chojna, Kluczewo, Kluczewo Warnica, Szczecinek, Borne Sulinowo, Bagicz ), 11 nabrzeży portowych o długości 1 785 m w tym umocnionych 1 550 m, basenów portowych 118 108 m kw, magazynów portowych 7 707 m kw - wszystko w Świnoujściu.

W 1990 roku, Legnica była nadal najmocniejszym i najważniejszym garnizonem sowieckim. Nadal stacjonowało tu dowództwo i sztab PGW. A oprócz tego; Dowództwo i sztab 4 Armii Lotniczej Rezerwy Naczelnego Dowództwa, 114 Brygada Rakiet Operacyjno-Taktycznych, 140 Brygada Rakiet Przeciwlotniczych, 19 Pułk Łączności, Pułk Śmigłowców Ciężkich.

Wycofanie, a raczej przymuszenie Kremla, aby wycofał swoje wojska z Polski było procesem bardzo trudnym. Wymagało dużej determinacji Polskich władz. Pomimo wcześniejszych obietnic Michaiła Gorbaczowa, Moskwa w tym temacie nic nie uczyniła.

W dniu 6 września 1990 roku, w Legnicy odbyło się pierwsze spotkanie 19 miast i gmin na terenie których stacjonowali rosjanie. Zebrani krytycznie ocenili dotychczasowe stosunki żołnierzy radzieckich i ludności Polskiej. Zwrócono uwagę na łamanie postanowień tyczących przelotów samolotów i śmigłowców. Zawiązano stowarzyszenie gmin z siedzibą w Legnicy, którego celem była presja na określenie statusu przebywania sowietów w Polsce oraz ustalenie terminu ich wyprowadzki.

W dniu 7 września 1990 roku, minister spraw zagranicznych Krzysztof Skubiszewski, przyjął ambasadora CCCP w naszym kraju Jurija Kaszlewa i wręczył mu notę Rządu Rzeczypospolitej do rządu CCCP, skierowana na ręce ministra spraw zagranicznych CCCP Eduarda Szewardnadze. W nocie, Rzeczypospolita proponowała rozpoczęcie rozmów na temat wycofania wojsk radzieckich z Polski. Było także wspomniane o ewentualnym zadośćuczynieniu za szkody wynikłe z pobytu w naszym kraju. W dniu 14 września 1990 roku, w podobnych warunkach wręczono drugą notę. W porównaniu do pierwszej zawierała bardziej uszczegółowione propozycje.

W tym czasie, specjalne komisje wojewódzkich oddziałów ochrony środowiska dokonywały już inspekcji radzieckich baz, po kątem ochrony środowiska. To co inspektorzy tam zastali było przerażając. Ścieki fekalne spływały bezpośrednio do rzek. Kotłownie nie posiadały żadnych urządzeń odpylających. Gleba była nasiąknięta produktami ropopochodnymi.

W dniu 11 grudnia 1990 roku, rozpoczęły się oficjalne rozmowy między Polską a CCCP, w sprawie wycofania z terytorium Polski wojska sowieckiego. Stronie Polskiej przewodniczył sekretarz stanu w MSZ prof. Jerzy Makarczuk, stronie moskiewskiej ambasador CCCP w Warszawie Walentin Koptielcew. Kolejne tury rozmów odbywały się na przemian w Warszawie i w Moskwie. Było ich w sumie piętnaście. Strona Polska zaproponowała, aby wojska opuściły Polskę do grudnia 1991 roku. Rosjanie upierali się przy połowie 1994 roku, uzasadniając to tym, że wycofanie ich wojsk z Polski jest elementem procesu wycofywania wojsk (około 600 000) z germani.

Podczas styczniowej tury rozmów w Moskwie, w 1991 roku, gen. Wiktor Dubynin wygłosił zaskakujące oświadczenie: „Niezwyciężona i dumna armia sowiecka, która kiedyś pokonała germańców, wyjdzie z Polski wtedy, kiedy uzna to za stosowne, drogami i szlakami, które uzna za stosowne, z rozwiniętymi sztandarami, w sposób, który sama ustali, a jeżeli ktoś będzie jej w tym przeszkadzał - to nie bierze ona odpowiedzialności za bezpieczeństwo ludności Polski”.

Ostatecznie jednak obie strony idąc na obustronny kompromis uzgodniły, w podpisanym w maju 1992 roku, dokumencie, że do 15 listopada 1992 roku, opuszczą Polskę jednostki bojowe armii rosyjskiej, a reszta jednostek (pomocnicze, łącznikowe itp.) ewakuowana będzie do końca 1993 roku. W rozliczeniach finansowo - majątkowych przyjęto tak zwaną „opcję zerową”. Oficjalną datą rozpoczęcia wycofywania z Polski wojsk jest data 8 kwietnia 1991 rok (trwały jeszcze rozmowy dotyczące terminu zakończenia wyjścia tych wojsk), kiedy to w uroczystej oprawie (w strugach lejącego deszczu) z bazy w Bornem - Sulinowie wyjechał eszelon ze sprzętem i żołnierzami stacjonującej tam brygady rakiet operacyjno - taktycznych.

W dniu 27 październiku 1991 roku, parafowano traktat o wycofaniu, co nie oznaczało, że nie było jeszcze kolejnych ustaleń. W dniu 22 maja 1992 roku, podpisano pakiet porozumień.

W Legnicy, lotnisko stało się oficjalnym niekontrolowanym przejściem granicznym, mającym ułatwić opuszczenie Legnicy przez moskali. Lotnisko oficjalnie funkcjonowało do 5 stycznia 1993 roku. W dniu 30 stycznia 1993 roku, zostało zlikwidowane, lecz wydaje się, że funkcjonowało nielegalnie do 5 września 1993 roku.

W dniu 15 września 1993 roku ostatnie odziały moskali opuściły Legnicę, a ostatni pociąg z żołnierzami wyjechał 17 września 1993 roku. W dniu 18 września 1993 roku, o godz. 5:35 pociąg relacji Legnica-Brześć wyruszył z dworca Warszawa Wschodnia z grupą 24 żołnierzy, aby o godz. 9:20 przekroczyć granicę Polski w Terespolu.

Jeden z bloków mieszkalnych przy ulicy pułkownika Karol Myrka. 2010 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman
Jeden z bloków mieszkalnych przy ulicy pułkownika Karol Myrka. 2010 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman

Jeden z bloków koszarowych przy ulicy pułkownika Karol Myrka. 2010 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman
Jeden z bloków koszarowych przy ulicy pułkownika Karol Myrka. 2010 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman

Jeden z bloków koszarowych przy ulicy pułkownika Karol Myrka. 2010 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman
Jeden z bloków koszarowych przy ulicy pułkownika Karol Myrka. 2010 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman

Opracował Karol Placha Hetman