XI Małopolski Piknik Lotniczy. Czyżyny. 2015r.

Air Show w Krakowie

XI Małopolski Piknik Lotniczy Czyżyny 2015 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman
XI Małopolski Piknik Lotniczy Czyżyny 2015 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman

Bilet na XI Małopolski Piknik Lotniczy Czyżyny 2015 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman
Bilet na XI Małopolski Piknik Lotniczy Czyżyny 2015 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman

Oficjalna strona IX Małopolskiego Pikniku Lotniczego.
Oficjalna strona IX Małopolskiego Pikniku Lotniczego.

W dniach 27-28.06.2015r. (sobota-niedziela) na terenie Muzeum Lotnictwa Polskiego odbył się już jedenasty Małopolski Piknik Lotniczy. Trenem zabawy było jak zwykle najstarsze lotnisko w Rzeczypospolitej – Lotnisko Rakowice-Czyżyny. Historyczna baza II Pułku Lotniczego, jednocześnie drugie co do wielkości lotnisko Polskie z okresu międzywojennym. Obecnie największe i najlepsze muzeum lotnicze w Europie. W tym roku (2015r.) piknik odwiedziło 50 000 widzów, entuzjastów lotnictwa. Jak co roku przybywały całe rodziny z małymi dziećmi. Oprócz statków powietrznych były tradycyjnie grupy rekonstrukcyjne i prezentacje historycznego sprzętu wojskowego. Nie zabrakło stoisk gastronomicznych, handlowych i atrakcji dla dzieci.

W tym roku pogoda dopisała i można było zrealizować cały program. Była wysoka podstawa chmur. Dla fotografów niestety światło nie było korzystne i dobrych zdjęć zrobili niewiele.

XI Małopolski Piknik Lotniczy Czyżyny 2015 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman
XI Małopolski Piknik Lotniczy Czyżyny 2015 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman

W tym roku gwiazdą pokazów był łotewski zespół Baltic Bees (Bałtycke Pszczoły), który został założony w 2008r., przez Valerego Soboleva. Grupa lata na czechosłowackich (obecnie czeskich) samolotach L-39 C Albatros, które zostały odpowiednio przygotowane do roli samolotów akrobacyjnych. Zgodnie z nazwą samoloty otrzymały efektowne malowanie granatowo-żółte. Zespół już prezentował się w Rzeczypospolitej podczas Air Show Radom 2013r., oraz na Aerofestival 2015 w Poznaniu. W Krakowie zespół wystąpił w komplecie sześciu maszyn. Samoloty bazowały na Lotnisku Balice.

Zespół akrobacyjny Baltic Bees. Czyżyny 2015 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman
Zespół akrobacyjny Baltic Bees. Czyżyny 2015 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman

Drugą gwiazdą pikniku był Polski zespół Orlik. Zespół powstał w 1998r., a miejscem jego bazowania jest Lotnisko Radom. Jego członkami są oficerowie instruktorzy ze Szkoły Orląt. Od samego początku zespół lata na turbośmigłowych szkolnych samolotach PZL-130 TC-1 Orlik. Od 2007r., do 2012r., zespól stopniowo przesiadał się na najnowszą wersję tego samolotu PZL-130 TC-II Orlik. Od 2014r., występ zespołu jest komentowany dla widzów przez jednego z jego członków; pilota instruktora, co bardzo podnosi atrakcyjność około 20-minutowego występu. Samoloty bazowały na Lotnisku Balice.

Zespół akrobacyjny Orlik. Czyżyny 2015 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman
Zespół akrobacyjny Orlik. Czyżyny 2015 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman

W powietrzu mogliśmy zobaczyć bardzo wiele samolotów, które licznie przybyły do Krakowa. Była: Grupa Retro Sky Team (niezwykły pokaz retro z czasów wielkiej wojny światowej), Polska grupa akrobacyjna Żelazny, Polska grupa akrobacyjna FireBirds istniejąca od 2014r., Polski zespół 3AT3, Su-31 (Jurgis Kairys), XA-41 (Artur Kielak), TS-11 Iskra bis D (Sławomir Hetman), CASA C-295, Mi-8, PZL W-3 Sokół, An-2 SP-MLP „Wiedeńczyk”, TS-8 Bies, RWD-5 R SP-LOT (pilot Józef Wójtowicz), Jak-12 SP-AWD, Extra-300 L (Robert Kowalik), Jak-18, Piper Cup, Tiger Moth, Boeing Stearman, PZL M-20 Mewa SP-TUB, PZL-110 Koliber i inni. Byli spadochroniarze i paralotniarze (szmaciaki). Na niebie działo się naprawdę dużo.

Impreza okazała się bardzo udana. Komentatorem, jak co roku był Pan Jan Hoffmman. Ogromny entuzjasta lotnictwa. Człowiek o ogromnej wiedzy lotniczej. Potrafiący godzinami ciekawie i dowcipnie opowiadać o lotnictwie, często zdradzający kulisy lotniczej kuchni. Szkoda, że Pan Jan nie komentuje Air Show w Radomiu.

Bilet wstępu na Piknik w cenie 20 złotych (normalny) był na tym samym poziomie co rok wcześniej. To dobrze. Mam jednak spostrzeżenia: Z uwagi na ogromną ilość czynnych uczestników Pikniku pod stojanki zajęto znacznie więcej pola wzlotów niż w zeszłym roku. W efekcie dla publiczności było znacznie mniej miejsca. Utrudniło to znacznie obserwowanie statków powietrznych na stojankach i w powietrzu. To wszystko było do przyjęcia, gdyby nie duża ilość samochodów przepychających się co chwilę wśród tysięcy widzów.

Opracował Karol Placha Hetman