Hałas wokół Krzesin. 2009r.

Kraków 2009-05-21

Hałas wokół lotniska wojskowego Krzesiny.


Lockheed Martin F-16 Jastrząb nb 4085. 2011 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman
Lockheed Martin F-16 Jastrząb nb 4085. 2011 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman

Lockheed Martin F-16 Jastrząb nb 4048. 2007 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman
Lockheed Martin F-16 Jastrząb nb 4048. 2007 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman

Hałas wokół lotniska wojskowego Krzesiny.


Od 2006 roku, jak echo w lesie odzywa się, co jakiś czas głos liberalnych mediów w sprawie hałasu, jaki emitują startujące i lądujące myśliwce Lockheed Martin F-16 Jastrząb na lotnisku Krzesiny. Odnosimy wrażenie, że media te robią więcej hałasu niż myśliwce, a temat jak dobry bigos, co chwilę jest odgrzewany. 

Dlaczego? Zastanówmy się.

Samoloty na lotnisku w Krzesinach stacjonują od 20-tych lat XX wieku. Od 50-tych lat XX wieku stacjonują na nim samoloty z napędem turboodrzutowym, w liczbie około 40 sztuk. Od 1963 roku, naddźwiękowe myśliwce MiG-21, które ostatnie loty wykonały w 2003 roku. Czyli dokładnie 40 lat fruwały nad Poznaniem i okolicami. I przez około 80 lat prasa i środki masowego przekazu nie zajmowały się tematem uciążliwego hałasu, przeszkadzającego mieszkańcom.

Ktoś może powiedzieć, że podczas komunizmu żadne protesty nie miały sensu, a mogły tylko pogorszyć sprawę. Demokrację mamy od 1989 roku, a protesty zaczęły się w 2006 roku, a przez 14 lat myśliwce MiG-21 równie głośne nie przeszkadzały (?). 

Nie czarujmy się. Cała sprawa wiąże się nieodłącznie z niechęcią niektórych ośrodków do decyzji Polskiej Rzeczypospolitej, wyboru wielozadaniowego samolotu bojowego w postaci konstrukcji amerykańskiej. Stawiamy konia z rzędem, że gdyby był to Eurofighter Typhoon tej histerii by nie było.

Może te same kręgi chciały, aby Wojsko Polskie opuściło Krzesiny, a kto inny przejąłby lotnisko na cele komercyjne. Do 2003 roku, była taka szansa, gdyż myśliwce MiG-21 kończyły swoje resursy, a następcy nie było. Nawet wybór Lockheed F-16 jeszcze nie przesądzał sprawy. Wszak mogłyby bazować na innych kilkudziesięciu lotniskach wojskowych. Jeśli tak było to bardzo się pomylili. Krzesiny to nie tylko lotnisko. Trzeba pamiętać, że Poznań przez długie dziesięciolecia był centrum dowódczym Lotnictwa Operacyjnego, co nie jest bez znaczenia. Po wstąpieniu Polski Rzeczypospolitej do NATO lotnisko zostało włączone w jego struktury i zostaliśmy zobowiązani do dostosowania go do standardów Zachodnich.

Współczuje tym którym hałas wybitnie przeszkadza, ale budowanie domu w pobliżu lotniska było świadomym wyborem. Należy pamiętać także o tym, że grunty w pobliżu lotniska zawsze miały niższą cenę. Czyli budowa nowego domu już była dużo tańsza.

Podnosi się kwestię utraty wartości nieruchomości. A jakie to ma znaczenie? Tylko deweloper buduje dom, aby go z ogromnym zyskiem sprzedać. Zwykły obywatel Polski Rzeczypospolitej buduje dom po to, aby w nim wygodnie zamieszkać, zawsze godząc się z pewnymi niedogodnościami. Kto budował dom, ten wie doskonale, że nie ma idealnej lokalizacji. Począwszy od infrastruktury, a na „miłym” sąsiedzie kończąc.

Czy przypadkiem poprzez ten szum medialny, mieszkańcy nie wylali dziecka z kąpielą? Bo jeśli dysponując dużym placem, chciałoby się wybudować drugi dom dla dzieci, to teraz będzie to niemożliwe. 

Nie bez znaczenia jest także postawa władz wojskowych i cywilnych. Władze te nie pozostały głuche i wykonały kilka istotnych posunięć. Od 2001 roku, toczono dyskusje na temat nowego planu zabudowy i zagospodarowania tego obszaru. Powstał raport z którego wynikało, że ze względu na hałas towarzyszący startom, lądowaniom i przelotom samolotów, mimo zastosowania dostępnych rozwiązań technicznych i organizacyjnych, nie ma i nie będzie możliwości dotrzymania standardów akustycznych poza terenem lotniska.

W tej sytuacji zgodnie z art. 135 ustawy - „Prawo ochrony środowiska”, należało utworzyć obszar ograniczonego użytkowania, OOU. W czerwcu 2002 roku, Jednostka Wojskowa w Krzesinach zleciła uszczegółowienie raportu, w celu opracowania rozporządzenia wojewody. Uszczegółowienie polegało na naniesieniu granic obszaru wyznaczonego w raporcie z 2001 roku. Zaznaczeniu obszarów na mapie, opisaniu ich i szczegółowym określeniu warunków, jakie powinny obowiązywać na terenie OOU. Rozporządzeniem nr 82/03 Wojewody Wielkopolskiego z dnia 17.12.2003 roku, (Dziennik Urzędowy Województwa Wielkopolskiego z dnia 17.12.2003 roku, Nr 200, poz. 3873) utworzony został wokół lotniska OOU. Rozporządzenie weszło w życie z dniem 1.01.2004 roku., wprowadza ograniczenia w sposobie zagospodarowania terenów otaczających lotnisko, dotyczące zakazu budowy budynków mieszkalnych, szpitali, domów opieki społecznej oraz zabudowy związanej ze stałym lub wielogodzinnym pobytem dzieci i młodzieży (szkoły, przedszkola, internaty) oraz przeznaczenia terenów pod zabudowę w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego. W nowo powstających i istniejących budynkach z pomieszczeniami wymagającymi ochrony akustycznej należy zapewnić właściwy klimat akustyczny, poprzez stosowanie przegród zewnętrznych o odpowiedniej izolacyjności akustycznej. Powyższe ograniczenia stosuje się w zależności od położenia terenu w strefie obszaru. Im bliżej lotniska, tym mocniejsze przepisy.

Rozporządzenie Wojewody daje organom gmin podstawę do realizacji polityki przestrzennej uwzględniającej przekroczenie standardów jakości środowiska, a właścicielom nieruchomości podstawę do żądania odszkodowań z tytułu ograniczenia sposobu korzystania z nieruchomości i poniesionych szkód od tego, którego działalność spowodowała wprowadzenie ograniczeń. Z roszczeniami można wystąpić w terminie 2 lat od wejścia w życie rozporządzenia. Roszczenie przysługuje także osobie, której przysługuje prawo rzeczowe do nieruchomości. Termin ten (wynikający bezpośrednio z ustawy Prawo ochrony środowiska) upłynął 31.12.2005 roku, choć jak pokazało życie z powodów toczących się procesów sądowych był znacznie dłuższy.

Zobowiązano także Wojskowy Zarząd Infrastruktury w Poznaniu do wykonania analizy po-realizacyjnej, w terminie 6 miesięcy od dnia wprowadzenia na lotnisko samolotów F-16. Obowiązek wykonania analizy po-realizacyjnej został nałożony w decyzji o pozwoleniu na budowę dla strefy rozśrodkowania (31.12.2004 roku) i powtórzony w decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla stanowiska prób silników (23.02.2006 roku) oraz w decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla płaszczyzny postoju samolotów z montażem hangarów metalowych i przygotowaniem zaplecza warsztatowo – socjalnego (25.06.2007 roku).

W dniu 15.11.2007 roku, Wojskowy Zarząd Infrastruktury przedłożył analizę porealizacyjną dla lotniska wojskowego Poznań – Krzesiny. Po pozytywnej weryfikacji przedłożonego materiału, podjęta została decyzja o zmianie granic OOU dla lotniska wojskowego w Poznaniu. Nastąpiło to w drodze rozporządzenia. W dniu 31.12.2007 roku, wojewoda wielkopolski Piotr Florek podpisał rozporządzenie zmieniające rozporządzenie z grudnia 2003 roku, w sprawie utworzenia OOU dla lotniska wojskowego Poznań-Krzesiny.

Zgodnie z podpisanym rozporządzeniem obszar ograniczonego użytkowania wokół lotniska to teren, na której poziom hałasu od startów, lądowań i przelotów statków powietrznych jest równy 55 dB w porze dziennej i 45 dB w porze nocnej. Powierzchnia całkowita obszaru ograniczonego użytkowania wokół lotniska 31 Bazy Lotniczej w Krzesinach wynosi około 224 km kwadratowych. W OOU wyznaczono trzy strefy. W każdej z nich obowiązują inne ograniczenia oraz sposoby korzystania z terenów.

Wojsko ograniczyło godziny wykonywania lotów nocnych, kończąc je przed godziną 22,00.

Społeczeństwo uzyskało prawo do ubiegania się o odszkodowanie za uciążliwe sąsiedztwo. Na właścicieli nieruchomości nałożono różne ograniczenia łącznie z zakazem budowy budynków mieszkalnych. Dostali dwa lata na złożenie wniosków o odszkodowanie od Wojskowego Zarządu Infrastruktury w Poznaniu (WZI). Od stycznia 2008 roku, po nowych pomiarach hałasu obowiązują wokół Krzesin nowe strefy ograniczonej uciążliwości i spora jest grupa tych, którzy mogą walczyć o odszkodowanie.

Na koniec trochę cynizmu prasy polskojęzycznej w której czytamy. „W żadnym cywilizowanym kraju lotniska wojskowe nie są lokalizowane w granicach administracyjnych miast”. Dobrze, że napisali lotniska wojskowe, bo jak napisaliby lotniska, to Lotnisko Ławica jest jeszcze bliżej centrum Poznania.

Ten artykuł wyczerpuje temat hałasu w Krzesinach. Jesteśmy jednak pewni, że jeszcze nie jeden dziennikarz i dziennikarka zajmą się tym tematem. No cóż. Polska to wolny kraj, choć niektórzy uważają, że jesteśmy niecywilizowani. Pocieszamy się tym, że ci żurnaliści biorą zapłatę od obcych zleceniodawców. 

Opracował Karol Placha Hetman